środa, 24 października 2012

" Zbrodnia i kara "


Tytuł "pożyczyłem" od Dostojewskiego , bohaterami jednak nie będą
Roskolnikow i Iwanowna , ale polscy przestępcy drogowi i ich ofiary.

Wraz ze zmiana ustroju i otwarciem granic oraz ułatwieniem sprowadzenia
samochodu który na zachodzie nadaje się jedynie na złom , prawie każdy
Polak płci męskiej i damskiej posiada prawo jazdy.Niektórym , szczególnie
młodym osobom wydaje się że, posiadają umiejętności zbliżone do Kubicy.
Jeżdżą więc jak wariaci narażając na śmierć nie tylko siebie ale również
innych użytkowników dróg.Bijemy  tragiczne europejskie rekordy.
Śmierć zbiera obfite żniwo , państwo płaci za leczenie , przydroznych
krzyży przybywa ,nie stanowią one jednak żadnego ostrzeżenia bo każdy,
z żyjących jeszcze kierowców ,  uważa że, jego to nie dotyczy.

Sprawcy wypadków sa traktowani przez polskie prawo wyjątkowo łagodnie.
Niezależnie ile osób zostanie zabitych przez bandytów za kółkiem.
Niezależnie od tego czy sprawca jest pijany czy naćpany maksymalny
wyrok za to przestępstwo to 12 lat wiezienia.Utrata prawa jazdy nie jest
dokuczliwa bo niektórzy tego dokumentu już od dawna nie mają.

Dwudziestoletnia kobieta , naćpana amfetaminą , na przejściu dla pieszych
potrąciła dwoje dzieci.Jedna zginęło natychmiast drugie zmarło w szpitalu.
Na skutek błędów proceduralnych , brak opinii biegłych lekarzy, sprawczyni
przed sadem będzie odpowiadać z wolnej stopy.

Również niedawno na przejściu dla pieszych kierowca potrącił dwudziesto-
kilkuletnią matkę prowadzącą wózek z niemowlęciem , ojciec zdążył odskoczyć.
Stan kobiety określono jako ciężki.Kierowca tłumaczył się że, został oślepiony
przez słońce.Na nagraniu widać że ,to nie było możliwe.

Maksymalna kara 12 lat, często ze względu na dobre sprawowanie jest obniżana.
Maksymalna kara za morderstwo lub zabójstwo innym narzędziem zbrodni
niż  samochód to 25 lat, lub dożywocie.
Jaka różnica jest w tym że, jeden przestępca zabił np.siekierom ,
a drugi samochodem, dla ofiar żadna , dla sprawców istotna.

Rząd funduje nam nowoczesne radary , czy to działanie ma poprawić
bezpieczeństwo na naszych drogach czy też zapewnić większe wpływy do budżetu?
Odpowiedź pozostawiam czytelnikom.

                                              http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 23 października 2012

Na lewo zwrot



"Program refundacji zapłodnienia in vitro jest już gotowy.Państwo zapłaci
zarówno za leki stymulujące kobietę hormonalnie , jak i za całą procedurę
medyczną.Pod warunkiem że wcześniej para wykorzysta inne dostępne
metody leczenia niepłodności.Refundacja może wejść w życie w marcu 2011
Wtedy będzie już gotowa ustawa nad która pracuje Sejm.(...................)".

Kto to powiedział ?  E.Kopacz ówczesna  minister zdrowia.
I co? I nic w tej sprawie nie zrobiono przez ponad 1,5 roku.
Tyle, co nic ,znaczy słowo minister Kopacz, dziś drugiej osoby w państwie.

Czy można wierzyć premierowi który dziś zapowiada że, od lipca 2013 r.
in vitro będzie w okrojonej formie finansowane z budżetu państwa?
Finansowany będzie sam zabieg in vitro , leki już nie.

Aby rozwiązać patową sytuacje jaka zaistniała w Sejmie ,  zabiegi in vitro
zostaną wprowadzone za pomocą specjalnego programu Ministerstwa Zdrowia.
Do 2015 r. planuje się przeprowadzenie 15 tysięcy tego typu zapłodnień.
Nasuwa się pytanie ,dlaczego dopiero teraz , po 5 latach rządzenia , okazało się
że,sprawę zabiegów in vitro można uregulować za pomocą specjalnego programu.

Co prawda zabiegi dla 15 tysięcy par na rozwiążą całkowicie problemu
niepłodności dotykającego sporą grupę małżeństw czy par żyjących w konkubinacie,
ale wraz z około 7 tysiącami zabiegów rocznie przeprowadzanych za pieniądze
zainteresowanych to już jest znacząca liczba.

Co się takiego wydarzyło w ostatnim czasie że , premier zdecydował się na zmianę
polityki prorodzinnej. Słabe sondaże spowodowały tę zmianę.Wydłużenie urlopu
macierzyńskiego ,zapowiedź in vitro, to zwrot Platformy. Na lewo zwrot , w kierunku
nowoczesnego państwa świeckiego.

                                                              http://www.liiil.pl/promujnotke



poniedziałek, 22 października 2012

€URO albo VETO !



Prezes PiS , Kaczyński , radzi premierowi Tuskowi aby w razie nie otrzymania
podobno obiecanych 300 miliardów złotych zawetował budżet unijny.

"- Z tego miejsca wzywam premiera Tuska, żeby już dzisiaj, a nie dalej niż jutro,
powiedział głośno i jasno, że jeżeli nie dostaniemy 300 mld zł, które nam się należą
to zawetujemy ten budżet ".

Nie sądzę aby premier posłuchał prezesa i postąpił wedle jego życzenia ,
nie zrobi tego ani dziś, ani jutro ani w czasie rzeczywistej debaty nad budżetem,
bo sam zdaje sobie sprawę z tego że,owe 300 mld. jest kwotą prawie niemożliwą
do otrzymania.Polska nie jest potęgą  i mimo buńczucznych zapowiedzi
min.Sikorskiego że ,"jesteśmy liczącym się partnerem" musimy zdać sobie sprawę
z tego że , ze względu na fatalna politykę zagraniczną , za która odpowiada
ów minister , wielu przyjaciół którzy by nas poparli niestety nie mamy.
Nie słyszałem aby  z państwami tworzącymi tzw. "grupę spójności" ,
które są beneficjentami finansowymi było uzgadniana stanowisko
np.wspólnego zawetowania niekorzystnego budżetu.

300 miliardów złotych obiecanych przez , chwilowego szefa PE -Buzka ,
premiera Tuska i min.Sikorskiego to wielkość stworzona na potrzeby kampanii
wyborczej.Jest to kwota brutto.Polska jak każdy członek UE, nie tylko otrzymuje
pieniądze z UE ale wnosi również składki na rzecz tej instytucji.
Łączna składka w latach 2007-2013 to około 102 mld.zł
Zakładając że ,otrzymamy 300 mld, a składka nie ulegnie podwyższeniu,
co jest raczej wątpliwe, to netto będzie to jedynie około 200 mld.
Po odliczeniu różnych kosztów manipulacyjnych,opłat , wynagrodzeń itd.
będzie to kwota jeszcze o kilka miliardów niższa.

Dowodem na to że tak będzie jest , przepływ środków unijnych do Polski.
Od 1 maja 2004 do 31 grudnia 2011 otrzymaliśmy netto 38.321.567,100
z groszami , miliardów €uro.
Czy jest możliwe abyśmy w następnych budżetowych latach otrzymali więcej.

Tak więc zapowiadana batalia o 300 miliardów jest kolejnym przykładem ,
delikatnie mówiąc, głoszenia półprawdy przez formacje rządzącą.


                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke