Jeżeli się nie mylę, od zaprzysiężenia rzadu koalicyjunego mineło 368 dni.Pisanie o realizacji 100 konkretów Tuska co najmniej tylu samych obietnic partii tworzacych rzadząca koalicje mija się z celem.Po dojściu do władzy KO i innych partii tworzacych koalicję,według obecnej minister zdrowia I. Leszczyny, "wszystko się zmieni, jak za dotknieciej czarodziejskiej różdżki". Niektórzy zrozumieli to jako zmianę,we wszystkich obszarach na lepsze.Niestety rzeczywiście wszystko się zmieniło ale na gorsze, no cóż drodzy wyborcy, ja wam premiera nie wybierałem.
Po roku sprawowania władzy tematem wiodącym największej partii tworzącej koalicję jest zemsta czyli rozliczenie wszystkich przestępstw, nadużyć poprzedniej władzy- Zjednoczonej Prawicy. Nawet ten, priorytetowy konkret mimo usilnych starań członków Śledczych Komisji Sejmowych, zaangażowania wielu sił w prokuraturze przynosi marne efekty.Sukcesem zakończyło się "ściganie pisowskich dziadków za to,że zerwali jakąś kartkę z wieńca nagrobnego" z tego działania wyśmiewa się szef partii Razem. "Rosną kolejki do lekarza,rosną ceny w sklepie,rosną rachunki.Rozliczeniami człowiek się nie naje.Ale przede wszystkim: no ileż można tego słuchać". Powiedział jeden ,z nieogarniętych szałem zemsty, polityków lewicy.
Po roku rządzenia, oprócz widowiskowych aresztowań, stosowanych aresztów wydobywczych i dramatycznych wpisów premiera dotyczących rzekomych przestepstw członków poprzedniego rządu, do Sądu nie trafił ani jeden akt oskarżenia.To może dlatego prokurator Wrzosek chce zmiany prokuratora Bodnara i zastąpienia go Giertychem. Co "mądrego" powiedziała apolityczna przedstawicielka trzeciej władzy- "to nie jest ten czas,aby ściśle,w sposób pozytywistyczny trzymać się litery prawa". Na miejscu premiera, awansowałbym prokurator Wrzosek aby przyspieszyć rozliczenia PiS według prawa ,takiego prawa jakie rozumie prokurator Wrzosek.
Mimo spowolnienia rozliczeń mamy również przyspieszenia.Przyspieszyło rozczarowanie Polaków rządem Tuska.Już ponad 50% (51,8) rodaków jest niezadowolonych z "osiągnięć"rządu . "Zdecydowanie dobrze"wystawiło rządowi zaledwie 4,5 procent a "raczej dobrze 34,8 proc. Jeśli Tusk się nie ogarnie,co proponuje koalicji,to zostanie sam rozliczony nie tylko przez "ludzi" opozycji ale również przez "ludzi" koalicji.Na to wskazuje sondaż. Za co? Wybór pozostawiam czytelnikom.
https://www.liiil.eu/promujnotke
17.12.2024 21:25
Biorąc pod uwagę historię ostatnich III dekad,to niemal każda ekipa która wygrała wybory w Polsce zaczynała od hasła: wycinamy wszystko i wszystkich równo z trawą.Nawet sprzątaczki.Wyjątkiem było SLD,czego na pewno gorzko żałuje.Ich naiwność biła o stratosferę granicząc z krańcowym idiotyzmem,zwłaszcza Millera.No bo jak nazwać inaczej wiarę iż ludzie z wielkiej ,S' mogliby podać rękę takim komuchom.Nie ważne,że ci wyciągnęli państwo z krańcowej zapaści gospodarczej.W końcu mieli najlepsze kadry z ostatnich 30 lat.Ale też mieli na szczycie V kolumnę.Na dodatek po wykopaniu Urbana,stracili atut w postaci propagandy.Błędu tego nie popełnili pełofcy którzy w jednym tylko się zgadzali z pisuarami: dobry komuch to martwy komuch.Od tego czasu nic się nie zmieniło.O ile pamiętam,sztandarowym hasłem Tuska które wysłuchaliśmy po wykopaniu komuchów w sejmie,było nieśmiertelne stwierdzenie.Mamy całą szufladę ustaw które wprowadzimy w ciągu 3 mies.po utworzeniu nowego rządu.Niestety już po pierwszej wena się skończyła,jako że skończył się długopis.Następnie skończyła się ławka.Więc mam wrażenie iż obecne deja vu jest zwykłą powtórką z rozrywki,wzmocnioną starym (naturalnie niemieckim)granatem ręcznym. Niestety ostatnią niewiadomą jest los sprzątaczek i pisuardes.Ze wzgl na obowiązujący parytet ukraiński,poniektóre mogły się jeszcze uchować.
OdpowiedzUsuń