Górne zdjęcie przedstawia jak było , dolne jak jest w"uśmiechnietej Polsce".
Warszawskie wydanie "Gazety Wyborczej" informuje:"REZYDENCJA PREMIERA ZA BRAMĄ JAK W WIĘZIENIU".Konstrukcja przypominająca bramę zakładu karnego staneła w poprzek ul.Parkowej,obok Łazienek Królewskich i kompleksu rzadowych willi."Sciana płaczu" komentują mieszkańcy pobliskich domów.Czarna metalowa ścianama okołow 2,5 m wysokości i zwieńczenie z trzech lini drutu kolczastego.
Czego obawia się nowa władza w taki sposób oddzielając sie od społeczeństwa? Jak przypuszczam, cały kompleks jest strzeżony przez SOP a społeczeństwo, szczególnie stolicy, uwielbia obecna władzę.Miało być inaczej np. przed Sejmem marszałek rotacyjny Hołownia obiecywał likwidację barierek.Teraz barierki, podobnie jak Hołownia są rotacyjne i jeżeli zapowiadany jest jakiś protest to podobno, ze względów bezpieczeństwa są ustawiane a posiedzenia Sejmu nawet przenoszone na inny termin.
"Po zaledwie 5 miesiącach rządzenia, aż taki strach przed wyborcami?" pisze jeden z komentatorów. Czekamy na kolejne mury, bramy zwieńczone drutem kolczastym oddzielajacych władze od społeczeństwa. "A mury runą, runą, runą" .
https://www.liiil.pl/promujnotke
Biorąc pod uwagę ilość słusznych (aktualnie) przygłupów oraz za nic nie odpowiadających mendiuf powyższa tendencja wydaje się być dość racjonalna.
OdpowiedzUsuńNa dodatek artykulacja swoich frustracji u ćwierćgłówków ma spore poparcie w przeciwnych obozach.Wystarczy poczytać na niektórych forach co wypisują ,bohaterowie' klawiaturowi type: on by! Więc trudno się dziwić iż uznano,że
czasy wiosny ludów minęły 45 lat temu i można ją wyłącznie eksportować np na Białoruś.U nas jest już niesłuszna odkąd mamy NATO i UE.Na dodatek biorąc pod uwagę to co się stało na Słowacji stanowi całkiem dobre memento. Tak więc zarzut wydaje się być chybiony.