środa, 30 lipca 2025

MENTZEN

 


Wraz z wzrostem poparcia dla Konfederacji wzrasta również egocentryzm jednego z jej liderów S.Mentzena.Powyżej jego odpowiedź na propozycję złożoną przez "politycznego gangstera", tak Mentzen nazwał Kaczyńskiego.

To że, poparcie dla Konfederacji rośnie, według mnie w dłuższej perspektywie ma nawet szansę na wygranie wyborów niczego nie zmienia.Aby rządzić  samodzielnie trzeba mieć minimum 231 posłów. Aby rządzić trzeba mieć koalicjanta.Wybory w kilku państwach europejskich wygrały formacje o podobnych poglądach jak Konfederacja. No i co?,rządzą? NIE!. Francja,Austria i Polska są tego przykładem.W  Polsce wygrał PiS ale z braku możliwości koalicyjnych jest w opozycji, podobnie jest we Francji i Austrii.Partie które wygrały w Austrii i Francji wg. szefowej KE, to partie populistyczne, nacjonalistyczne zagrażające unijnym wartościom.W tym gronie wymieniła również partię Mentzena. Mentzen chce stawiać własne warunki,przyszłym koalicjantom , proeuropejskiej Platformie, Lewicy, namawiać te formacje do złamania "kordonu sanitarnego" w którym znajduje się również Konfederacja.Myślenie ma przyszłość panie Mentzen. Watpię również w powstanie koalicji PiS-Konfederacja według pomysłu Mentzena, nawet gdyby wygrał wybory. Te partie mają wiele wspólnego ale dzieli je również wiele różnic które należy zminimalizować. Zarówno Kaczyński jak i Mentzen nie są politykami którzy będą dążyć do kompromisu,każdy z nich chce być ważniejszy od drugiego.Mentzen, w stosunku do Kaczyńskiego to debiutant polityczny z przerośniętym ego i nie sądze aby pokonał starego wyjadacza,"gangstera politycznego" Kaczyńskiego.

Odrzucenie "Deklaracji Polskiej" przez Mentzena to zły ruch. Konfederacja nie jest jednolitą partią w skład jej wchodzą "Dobra Nadzieja" Mentzena i "Narodowcy" Bosaka.Różnice postrzegania polityki przez liderów tych ugrupowań mogą zostać wykorzystane przez PiS.

A wtedy,Mentzen zostanie jak Himilschbach z angielskim 

 

                                                       https://www.liiil.eu/promujnotke

31.07.2025                 22:06

Od początku684297
Dziś381
Wczoraj101
Bieżący miesiąc3704

poniedziałek, 28 lipca 2025

SIKORSKI



                                 Donald Tusk : "W intrygach nie jestem mocny"

Pozwolę sobie, nie zgodzić się z tym twierdzeniem D.Tuska. Moim zdaniem jest wręcz odwrotnie. Obserwując dawne i obecne poczynania Tuska uważam że, jest  w intrygach osiągnał poziom mistrzowski. Nie będę wymieniał wszystkich dokonań obecnego premiera w czasie jego długoletniej kariery politycznej.Ogólnym przykładem niech będą wyautowani politycy którzy mieli odmienne zdanie od Tuska i zagrażali jego pozycji zarówno w partii jak i  kolejnych rządach w których premierem był D.Tusk. Niestety, ta eliminacja wartościowych ludzi jest od dłuższego czasu widoczna. Pozostali ci którzy nie cechują się umiejętnościami ale lojalnością.Bierne,mierne ale wierne pionki przesuwane przez "kierownika" wykonujące wszystkie polecenia.

Jeden z nielicznych polityków PO który prezentuje ponad przecietne w stosunku do innych umiejętności, Radosław Sikorski po rekonstrukcji awansował na wicepremiera.Wszystkie pionki, jak zwykle uważają że, awans Sikorskiego oznacza jego dowartościowanie i w przyszłości objęcie funkcji premiera.Moim zdaniem, ten pozorny awans to wyprzedzający ruch premiera w stosunku do wzrostu popularności Sikorskiego i nieoficjalnych rozmów w których oponenci Tuska w PO wymieniali właśnie nazwisko Sikorskiego.Szef MSZ w zasadzie nie był uwikłany w partyjne gierki i nie miał wpływu na decyzje podejmowane przez premiera. Jego awans to podzielenie się z nim współodpowiedzialnością za politykę wewnętrzną rządu i zniweczenie pomysłu stworzenia  alternatywy dla niepodzielnie panującego Tuska.

Sikorski został postawiony w trudnej sytuacji. Nie mógł odmówić premierowi bo to by oznaczało że, coś kombinuje a  pogłoski o skupieniu się wokół niego grupy nezadowolonych z rządu Tuska i braku  perspektyw wyjścia z impasu są prawdziwe. 

 Nie wierzę że, to plan B na wybory w 2027 roku i że, Sikorski po rezygnacji Tuska jest szykowany na premiera bo Tusk zrezygnuje tylko wtedy gdy przyjaciele znajdą mu fuchę w UE. Sikorski jest popularnym politykiem w społeczeństwie ale nie w swojej partii.Dotkliwa przegrana z Trzaskowskim 25:75, brak zaplecza politycznego z wyjątkiem Giertycha i M.Kamińskiego świadczą o tym że, ten awans oznacza kolejne wyeliminowanie przeciwnika który zagraża "kierownikowi". Czas pokaże czy miałem rację.

 Na zakończenie również cytat D.Tusk:"Ja się nigdy nie poddam.Nie znam słowa kapitulacja."

I tą wypowiedzią premier Tusk zakończył spekulacje o "planie B" i o  R.Sikorskim jako swym następcy.

                                                      

                                                      https://www.liiil.eu/promujnotke


29.07.2025     22:02


Od początku683809
Dziś47
Wczoraj121
Bieżący miesiąc3216

sobota, 26 lipca 2025

GRANICA-ZACHÓD

 


Na granicy jak widać powyżej nie ma utrudnień w jej przekraczaniu co gwarantuje obywatelom państw umowa zawarta w Schengen. Nie dotyczy to nielegalnych imigrantów którzy,nie zawsze zgodnie z przepisami są oficjalnie lub nie, dostarczani przez naszych zachodnich sąsiadów na teren Polski.

Wbrew temu co mówił premier Tusk , "Mnie nikt nie ogra w Unii Europejskiej" jest ogrywany systematycznie przez swoich niemieckich przyjaciół.Zarówno premier jak i jego urzędnicy  ukrywają przed opinią publiczną skalę "zawracanych" do Polski nielegalnych imigrantów. Wszystko zależy od tego kto i jak liczy.Niemcy dostarczając "inżynierów" bez żadnych dokumentów twierdzą że, ci ludzie nielegalnie weszli na terytorium ich państwa z Polski.Jak mogli wejść nielegalnie skoro od kilku miesięcy zamknęli granicę? Czy ktoś to sprawdza,czy są tam tłumacze którzy mogą spytać czy tak rzeczywiscie było? Ci nielegalnie wepchnięci na terytorium Polski imigranci nie są liczeni przez nasze służby i dlatego występują tak duże różnice pomiedzy danymi przedstawianymi  przez Niemców i Polaków. Krótko mówiąc robią nas w konia a nasz rząd i premier to akceptują.A co będzie się działo gdy w przyszłym roku  zacznie obowiązywać "pakt migracyjny"?

Jak to jest możliwe skoro obecny koalicyjnyn  rząd chwali się tym że, wzmocnił zaporę na granicy,podjał walkę z przemytnikami a granica jest dziś dużo szczelniejsza, niż za czasów PiS. Na chłopski rozum,skoro mniej pielęgniarek,lekarzy, ekonomistów, o których mowiła artystka Ostaszewska, dostaje się nielegalnie na terytorium "uśmiechniętej Polski" ze wschodu to dlaczego z zachodu o wiele większą liczbę "inżynierów" zwracają nam Niemcy?

W 2024 r. Policja niemiecka zarejestrowała łącznie na granicy polsko -niemieckiej 4888 migrantów ze "śladem białoruskim" ,np.wizy.Nie wszyscy zostali wpuszczeni.

Portal OKO.press

Obecny rząd zaprzecza,jakoby Polska miała przyjmować tak duże liczby migrantów odsyłanych z Niemiec.Podkreślając też, że liczby osób odesłanych w ramach obu procedur były w ubiegłym roku niższe niż w poprzednich latach.Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński w komunikacie na portalu X 19 lutego br. napisał,że w 2023 roku Niemcy odesłały do Polski 986 osób,a w 2024 jedynie 688 osób.Liczba migrantów odesłanych w ramach procedur dublińskich zmniejszyła się o 18 proc,.a powrotów w ramach readmisji o 37 proc.

Reasumując, granicę wschodnią mamy dużo szczelniejszą jak za PiS, na zachodniej granicy Niemcy "dostarczają nam zaledwie kilkuset "inżynierów" rocznie to skąd się wzięło tylu nielegałow w Polsce?  CUD!

 

                                         https://www.liiil.eu/promujnotke


27.07.2025                 22:32

Od początku683635
Dziś44
Wczoraj108
Bieżący miesiąc3042