Patrioci pierwszego sortu,na czele z jednym z największych patriotów,
Antonim Macierewiczem,w ramach przyjaźni Amerykańsko-polskiej
kupują zestawy,podobno obronne nazwane Patriotami.
Stare powiedzenie "Si vis pacem, para bellum " używane w przeszłości
nie przystoi do współczesności z wielu względów.Postęp technologiczny
w uzbrojeniu,niesamowita moc niszczenia kolejnych "zabawek" które
weszły w życie w ubiegłym wieku a w tym są doskonalone jeszcze bardziej
wzmacniając swą niszczycielską moc prędzej czy później może doprowadzić
do zagłady naszej planety.Organizacje humanitarne informują o śmierci
kilku milionów osób,szczególnie dzieci z braku pożywienia i w wyniku
działań wojennych trwających w wielu punktach Świata.
Państwa,zamiast przeznaczyć pieniądze na pomoc humanitarną inwestują
ogromne pieniądze w śmiercionośne urządzenia sądząc, że ich posiadanie
odstraszy potencjalnego przeciwnika.
Również rząd PiS szczególnie szef MON Macierewicz uważa że,
dobrze uzbrojona i wyposażona Armia IV RP jest gwarantem bezpieczeństwa.
To błędne myślenie bo gwarancji bezpieczeństwa nie ma żadne państwo
nawet te największe mocarstwa posiadające broń nuklearną.
Amerykanie którzy mają około 10 tys.głowic nuklearnych przez lata od czasu
ich wynalezienia zgubili 14.Rosjanie dysponujący podobnym arsenałem
zgubili około 40 szt.Wystarczy aby kilka z nich dostało się w niepowołane ręce.
Wróćmy do Polskich Patriotów które zamierza kupić Macierewicz.
Dwie baterie tych zabawek które chcemy kupić Amerykanie wycenili
na ponad 10 miliardów....dolarów - około 38 miliardów polskich złotych.
Aby zapewnić jako taka obronę przed atakiem rakietowym należy wydać
co najmniej 2 razy tyle.PiS a szczególnie Macierewicz usiłuje przekonać
społeczeństwo o możliwości ataku ze strony Rosji.Wydając na obronność
nawet 5 razy tyle co obecnie nie jesteśmy, samodzielnie,obronić się przed
Rosją,to po pierwsze.Po drugie,jak wszystko będzie szło zgodnie z planem
to amerykańskie baterie Patriotów dotrą do Polski za około 5 lat.
Wypada więc prosić Putina aby zaczekał z najazdem na Polskę.
Gdyby te pieniądze,przeznaczyć np.na poprawę warunków panujacych
w służbie zdrowia,na poprawę dostępności do specjalistów,sfinansować
zakup lekarstw dla ludzi biednych a nie na zbrojenia,to pewnie by Putin
nam odpuścił i nie spełnił przepowiedni wielu ekspertów i polityków- idiotów.
http://www.liiil.pl/promujnotke




Również polskojęzyczne media należące do niemieckich koncernów