Jedna z definicji nepotyzmu określa że, jest to rodzaj korupcji i ma bezpośredni związek z nadużywaniem władzy. Tą władzę, nadużywały wszystkie formacje w ostatnich 30 latach. Przegrani krytykują wygranych o to co sami robili w okresie sprawowania władzy. Tak było jest i będzie i nie należy tym się przejmować. Zapewne nie pisałbym o tym notki gdyby nie dość interesujące wydarzenia w których udział biorą ,córka euro posłanki Thun i brat ministra Klimczaka.
Córka europosłanki Róży Thun ,Maria której życiorys świadczy o dużym doświadczeniu i umiejętnościach uznawana za ekspertkę w branży e-usług została zatwierdzona na stanowisko wicedyrektorki w Centralnym Ośrodku Informatyki . Zarówno wiceminister Gramatyka jak i szef tego resortu i zarazem wicepremier Gawkowski przyjęli panią Marię do pracy. Jak się domyślam, ze względu na jej kwalifikacje zawodowe a nie powiązania rodzinne. Bo gdzie jak gdzie, ale w tak specjalistycznym ośrodku umiejętności są stawiane na pierwszym miejscu. Na drugi dzień po przyjęciu do pracy otrzymała informację by nie pojawiała się w biurze bo "premier Tusk na wieść o jej zatrudnieniu "wpadł w złość" i trzeba będzie całą sprawę "odkręcić" informował ONET. Czy to walka z nepotyzmem czy zemsta na Róży Thun, ocenę pozostawiam czytelnikom. Oficjalnie Maria Thun jeszcze nie została zwolniona bo pewnie minister Bodnar szuka podstawy prawnej aby rozwiązać umowę. Ta decyzja premiera będzie kosztować podatników co najmniej 300 tysięcy złotych za niecały jeden dzień który spędziła w pracy. Przy okazji koalicjanci z Lewicy i Polski 2050 dowiedzieli się, że formalnie kierują resortem ale nimi, kieruje premier a oni mają g**no do gadania.
Nowym Rektorem-Komendantem Akademii Pożarniczej został brat ministra infrastruktury brygadier Tomasz Klimczak.
"Choć strażak uważany jest za znawcę tematu bezpieczeństwa pożarniczego, osoby sceptycznie nastawione do tej kandydatury zauważają, że ma zbyt małe doświadczenie na stanowisku kierowniczym. Wielu pracowników akademii przewyższa go także wykształceniem i dlatego, zdaniem niektórych, bardziej zasługują na to stanowisko" pisze Onet.
W przypadku Marii Thun nie było żadnych zastrzeżeń co do kwalifikacji a tutaj jednak nie wszyscy przedstawiciele Akademii Pożarniczej są zgodni z decyzją ministra o nominacji.
Pytanie retoryczne czy awans brata ministra jest nepotyzmem czy nie?
https://www.liiil.pl/promujnotke
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńKomentarz nie na temat poruszonego problemu.
OdpowiedzUsuń