piątek, 19 stycznia 2024

ROTACJE KADROWE

 

Pewnych rzeczy bez wulgaryzmów powiedzieć się nie da. Doskonale obrazuje to najsłynniejszy bon mot Jarosława Kaczyńskiego, "TERAZ KURWA MY". /Wywiad dla Gazety Wyborczej 1997r./ To co działo się w ostatnich latach rządów Zjednoczonej Prawicy, doskonale wiemy. Znamy również krytyczne stanowisko dawnej opozycji a dzisiaj koalicji rządzącej.

"Zwalniają ? Zwalniają, znaczy będą przyjmować" - stara zasada Lejzorka Rojtschwanca działała nie tylko w ostatnich 8 latach rządów ZP ale wraz z TKM została zaadaptowana przez obecny rząd premiera Tuska. Cały czas jesteśmy informowani o kolejnych zmianach kadrowych w różnych Instytucjach w sposób bardzo mijający się prawem. Premier na jednej z konferencji prasowych, powiedział, że prawo będzie stosowane "ale tak jak my je rozumiemy" .Nie sądziłem ,że  premier może być twórcą norm prawnych. Myślałem ,że wzorem jest Konstytucja, normy prawne uchwalone przez większość sejmową, zatwierdzone przez prezydenta a nie narzucane przez premiera -historyka a nie prawnika. Powiedzenie "ale tak jak my je rozumiemy" świadczy o narzucaniu zasad prawnych podpieranie się bon motem Kaczyńskiego TKM czyli robimy tak jak nasi poprzednicy ale jeszcze bardziej w sposób drastyczny. Oczywiście, można powiedzieć o tym, że poprzednia ekipa "zabetonowała" dostęp do różnych Instytucji w których funkcjonują nominowani przez poprzednią ekipę ludzie związani z PiS czy ZP. Wiele rzeczy można poprawić, działając zgodnie z obowiązującym a nie wymyślonym prawem, wymaga to tylko czasu. Zemsta nie jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Chęć pokazania, że TKM, możemy nie zgadzać się na kandydatury do prezydium Sejmu czy Komisji Sejmowych polityków opozycji nie jest, moim zdaniem, wynikiem siły a słabości tej koalicji. Po " reżimie" Kaczyńskiego obiecano Polakom demokrację, ale jak dotąd nie widać żadnej różnicy.

 


 

I jeszcze przestroga, władza nie jest dana na zawsze a po jej  utracie można się spodziewać bolesnego rewanżu, zapewne równie bezprawnego jak obecnie. Szkodzącego Polsce  zarówno teraz jak i w przyszłości.

 

                                                  https://www.liiil.pl/promujnotke



5 komentarzy:

  1. Kwestia "sprzątania po PiS" pojawiała się nie tylko w wypowiedziach polityków, ale znalazła się też w dokumentach. Sprawy rozliczeń regulują m.in. program PO "100 konkretów" czy umowa koalicyjna zawarta z Trzecią Drogą i Lewicą. W tym drugim dokumencie rozliczeniom został poświęcony nawet cały odrębny rozdział. Dodajmy, że jeden z zaledwie trzech. Nic więc dziwnego, że koalicja kwestie te traktuje bardzo poważnie.
    W umowie koalicyjnej czytamy, że "w obszarach wymagających szczegółowego i transparentnego zbadania powołamy odpowiednie sejmowe komisje śledcze". Trzy komisje śledcze już powstały. Komisja ds. wyborów kopertowych już działa, a lada chwila prace rozpoczną dwie kolejne - komisja ds. afery wizowej i komisja ds. Pegasusa.
    w "100 konkretach PO" czytamy, że za wybory kopertowe - którym poświęcona jest jedna z komisji - mają odpowiedzieć Mateusz Morawiecki ("za wydanie decyzji polecającej Poczcie Polskiej przeprowadzenie nielegalnych wyborów kopertowych") i Jacek Sasin (za bezprawne wydanie 70 mln zł na wybory kopertowe). W innym miejscu czytamy, że za aferę wizową - którą zajmuje się inna komisja - odpowie Piotr Wawrzyk i jego współpracownicy z MSZ. Trzecia komisja - ds. Pegasusa - ma w konsekwencji pociągnąć do odpowiedzialności osoby "odpowiedzialne za bezprawny zakup i inwigilowanie obywateli Pegasusem", a w tym kontekście najczęściej przewijają się w przestrzeni publicznej nazwiska Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
    Czy to rewanż?Czy to TKM?
    I najlepsze z najlepszych
    " wzorem jest Konstytucja, normy prawne uchwalone przez większość sejmową, zatwierdzone przez prezydenta'"
    Człowieka który łamał tę konstytucję przez osiem lat wiele razy i teraz mówienie o tym, że on jest strażnikiem konstytucji i że on będzie walczył o to, żeby ekipa rządząca konstytucji nie łamała, to jest jakieś - bardzo delikatnie mówiąc - nieporozumienie, a właściwie to taka pełna hipokryzja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podaj przykłady "wielokrotnego" łamania Konstytucji przez prezydenta. Który artykuł, kiedy iw jakich okolicznościach.

      Usuń
    2. Czas minął a przykładów "wielokrotnego łamania konstytucji" nie udało ci się znaleźć.

      Usuń
    3. Grzech pierwszy: Instrumentalne potraktowanie prawa łaski
      Grzech drugi: Odmowa przyjęcia ślubowania od sędziów Trybunału Konstytucyjnego
      Grzech trzeci: Aktywny uczestnik nocnego przejęcia Trybunału Konstytucyjnego przez PiS
      Grzech czwarty: sankcjonował naruszenia konstytucyjnych zasad mówiących o niezawisłości sędziów oraz niezależności sądów
      Chcesz więcej łącznie z uzasadnieniami ?

      Usuń
  2. Co do łamania Konstytucji,są jeszcze inni kandydaci,zwłaszcza ten najbardziej histeryczny, Lech Waliza.Biorąc pod uwagę narodowe skrzywienia, świeży aplauz oraz zwyczajne braki IQ wśród (p)osłów trzymających ,wadzę' należy się spodziewać ,powtórki z rosryfki' jako najważniejszej tendencji.Dotychczas na fali entuzjazmu propaguje się wszechobecne TKM,ale na dłuższą metę należałoby zaznaczyć swoją obecność w formie bardziej trwałej. O ile pamiętam poprzednie rządy Tuska,wstęp reklamowany był w sposób wręcz spektakularny,bo ,podobno' ówczesny rząd miał pełne szuflady projektów ustaw,idących w tysiące.Niestety -podobno-,bo jak wykazała rzeczywistość, 80% z nich składała się wyłącznie z tytułów jako,że później skończył się długopis.Czyżby wzorem solidaruchów,ta większość wskoczy w tendencję
    type żeby tylko było inaczej.Pewnie zaczną od zwrotu skonfiskowanego przez Ziobrę VATu.Potem przywrócą gimnazja.Byle tylko nie napadli na Rosję.To przecież taaakie modne. W końcu w każdym medium bohaterów translatora jak psów.Zwłaszcza tych z SBU.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.