wtorek, 27 listopada 2012

POLSKA - NAURU


Czy słyszeliście  drodzy czytelnicy o Republice Nauru? Nie? Ja też nie słyszałem.
Co może łączyć potęgę gospodarczą Europy , Polskę ,"zieloną wyspę"
dodatniego PKB na oceanie czerwieni jakim była pozostała część Europy
z malutką wysepką o powierzchni 21,3 kilometrów kwadratowych,
położoną na Oceanie Spokojnym ?

 Ranking!

Polska i Nauru, pod względem przyrostu naturalnego znajdują się wspólnie,
na mało zaszczytnym, 209 miejscu na 222 sklasyfikowanych państw.
Współczynnik dzietności , to współczynnik określający liczbę urodzonych dzieci
przypadających na jedną kobietę w wieku rozrodczym  (15-49 lat).
Obecnie ten współczynnik to 1,31 dziecka na kobietę.
Dlaczego polskie kobiety nie chcą rodzić dzieci? Powodów wydaje się być wiele.
Praca , kariera ale również brak dostępności do żłobków,przedszkoli i oczywiście
względy ekonomiczne.Śmieszne becikowe,ostatnio nie dla wszystkich,zasiłek
rodzinny w wysokości kosztów paczki pieluch, uzależniony dodatkowo od wysokosci
dochodów powodują  niechęć do posiadania większej ilości dzieci.
"Matka Polka" , tak mało "wydajna" w kraju , po osiedleniu się w Wielkiej Brytanii,
dwukrotnie zwiększa współczynnik dzietności.Rodzi 2,6 Brytyjczyka,polskiego
pochodzenia.

Tomasz Wybranowski
Korespondencja z Dublina


W Polsce ich nie stać
Polskie mamy pytane o podejście irlandzkich pracodawców do pracownic spodziewających się dziecka mówią o nim w samych superlatywach. – Byłam pozytywnie zaskoczona – mówi Jolanta. – Mój pracodawca bardzo przychylnie odniósł się do ciąży, mogłam brać wolne na wizyty w szpitalu i udział w szkole rodzenia. I to wszystko odbywało się w czasie pracy. Także wzięcie kilku dni wolnego z powodu złego samopoczucia nie było problemem.
– W tej kwestii moje doświadczenia są wspaniałe – dopowiada Katarzyna.
– Miałam dużo swobody w pracy w czasie ciąży i wiem, że mamy są traktowane ze zrozumieniem. Irlandzkie prawo i sposób jego egzekwowania są na bardzo wysokim poziomie. Nie słyszałam, a mieszkam tutaj ponad sześć lat, o przejawach dyskryminacji itp. Koleżanki w Polsce miały inne doświadczenia.
Te słowa wystarczą, by podsumować fenomen polskiego baby boomu na Wyspach. Na pytanie, dlaczego nie zdecydowali się na dziecko w kraju, rodzice odpowiadają krótko: polska polityka prorodzinna nie istnieje. – Drogie przedszkola i żłobki, pracujące na kilka zmian szkoły, w których zamyka się stołówki, decyzje rządu raz wprowadzające, a raz zawieszające te same reformy to coś, czego nie można zrozumieć – wylicza Paulina. – Moi znajomi przyjeżdżają na wiosnę do Dublina, chcą tutaj się pobrać i mieć dziecko. W Polsce ich nie stać...

Ta korespondencja jak sadzę wyjaśnia dlaczego kobiety w Polsce mają opory
z rodzeniem dzieci.
W 2100 roku Polskę może zamieszkiwać jedynie 17 milionów "prawdziwych Polaków".

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke

4 komentarze:

  1. No, na coś się musimy zdecydować. Skoro stać nas na przykład na cotygodniowy samolot dla pana premiera na jakże dalekiej trasie Warszawa - Gdańsk i z powrotem, to może nie wystarczyć już na dopłaty do żłobków i przedszkoli. Stać nas na prowadzenie operacji wojskowej w Afganistanie - super, no ale w zamian trzeba przyciąć zasiłki. Stać nas na 560 parlamentarzystów - wspaniale, ale coś za coś, podatki trzeba podnosić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie stać nas na finansowanie wymienionych przez Ciebie przykładów,
      finansujemy je kosztem m.in,zapaści demograficznej.Gdyby przynajmniej
      część tych pieniędzy przeznaczyć na rewitalizacje zlikwidowanych "reliktów PRL" , żłobków , przedszkoli i pomoc dla rodzin pragnących mieć potomstwo sytuacja uległaby poprawie.

      Usuń
  2. Bob, zapewne to jest racja, ale jest i druga strona medalu. Niektóre młode mamy same zapracowują sobie na taki stosunek pracodawców poprzez: maksymalne wykorzystywanie nie zawsze potrzebnych zwolnień lekarskich z powodu "bo przysługuje jakiś tam limit wolnego", brak zaangażowania w obowiązki służbowe młodych mam zajętych ciągłą rozmową z opiekunką, udzielanie telefonicznych instrukcji żywienia i sprawdzania stanu stanu kupek.
    Dlatego uważam, że długie i płatne urlopy wychowawcze są najbardziej potrzebne dla dobra wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bet , nie musisz odpowiadać na to pytanie bo to Twoja
      prywatna sprawa .Czy masz dzieci?
      Co do urlopów zgoda ale pod warunkiem wprowadzenia
      odpowiednich przepisów chroniących powracającą
      po urlopie kobietę.
      Pozdrawiam wielodzietnie.

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.