Jak On mógł zrobić coś takiego swoim najwierniejszym przyjaciołom.
Szef MSZ powinien natychmiast wezwać ambasadora Stanów Zjednoczonych
i zażądać wyjaśnień.Prezydent Obama zadzwonił 13 razy ,w tej grupie wybrańców niestety nie ma Polski. Nie ma co się martwić bo jesteśmy w doborowej grupie odrzuconych.Rosja ,Chiny, Korea Południowa i dwieście kilkadziesiąt państw w których nie rozległ się dzwonek i nowy stary prezydent nie wyraził życzenia dalszej ścisłej współpracy.Nie mógł tego zrobić z prostej przyczyny.Polska nie tylko że, nie ma ścisłej współpracy z USA , ale nie ma w ogóle współpracy pomiędzy tymi państwami.Po transformacji ustrojowej każdy demokratycznie wybrany polski prezydent, podobnie jak kolejne rządy prowadziły i prowadzą uległą politykę co w sposób doskonały wykorzystują kolejne administracje amerykańskie.Polska nie jest równorzędnym partnerem , Polska jest przyjacielem wtedy gdy Amerykanie coś od nas chcą a my ochoczo spełniamy ich zachcianki.
Za udział w okupacji Iraku , nasz przemysł zbrojeniowy miał obiecane kontrakty ,otrzymaliśmy "gest Kozakiewicza". Gdy mocniejsze gospodarczo i militarnie państwa wycofują swoje wojska z Afganistanu ,my z honorem bronimy demokracji , bo jak powiada szef MSZ jesteśmy odpowiedzialnym partnerem.Nie mamy na zaspokojenie bolączek społeczeństwa choćby w służbie zdrowia ale wydajemy krocie na utrzymanie kontyngentu w Afganistanie.Inna rzecz że, nie mamy możliwości logistycznych aby sprzęt i żołnierzy przewieźć do kraju.
Nasz rząd cieszy się z każdej obietnicy złożonej przez Amerykanów , podobnie jak z obietnic premiera Tuska.Problem w tym że,te obietnice nie są realizowane.Telefoniczna informacja o odmowie instalacji tzw."tarczy antyrakietowej",stacjonowanie wyrzutni "Patriot" czy choćby obiecywane od dwudziestu lat zniesienie obowiązku wizowego dla Polaków.
Ponad 3 lata temu napisałem notkę " Ameryka nas bzyka". Czy od tego czasu coś się zmieniło?
Jeżeli tak to tylko na gorsze ,dalej nas bzyka.
Jeżeli tak to tylko na gorsze ,dalej nas bzyka.
http://www.liiil.pl/promujnotke
No dobra - USA ma nas gdzieś, a my się dajemy. A jakieś konstruktywne rady??? Skoro wiadomo, że to co Polska robi jest niedobre to co POWINNA ROBIĆ? Jaką politykę wobec USA prowadzić? Bo krytykować łatwo, ale podać inne rozwiązania już trudniej.
OdpowiedzUsuńNie zgadzać się na przedłużanie misji wojskowej w Afganistanie.
OdpowiedzUsuńWyegzekwować offset związany z zakupem F-16.
Wprowadzić wizy dla Amerykanów.Nie przyjmować złomu, takiego jak dwie fregaty
wycofane z eksploatacji i podarowane Polsce,"Kościuszko" i "Pułaski".
Zażądać ekwiwalentu finansowego za pobyt naszych żołnierzy w Afganistanie.
Wycofać się z umowy umożliwiającej stacjonowania wojsk amerykańskich w Polsce.
Koszty utrzymania ponosi polski podatnik.Zamiast , yes,yes,yes - no , no no !