wtorek, 12 marca 2013
3 prawda,gówno prawda
Emocje związane z negocjacjami na temat budżetu unijnego w latach
2014-2020 już opadły. Zastanawiamy się jednak czy to dużo to czy mało,
wywalczyli nasi dzielni negocjatorzy na czele z premierem Tuskiem.
Na obecną, kryzysową sytuację do dość przyzwoita suma.
Jednakże odnośnie wysokości dotacji unijnej społeczeństwo jest w dalszym
ciągu niedoinformowane,Wielokrotnie zastanawiałem się za co pieniądze
bierze rzecznik Graś ,bo na pewno nie, za rzetelne informowanie społeczeństwa
o poczynaniach rządu.
Postaram się, gratis ,wyjaśnić kwestie związane z przyznanymi Polsce
środkami w ramach unijnego budżetu.
Przyjmując na "okrągło" ,że Polsce przyznano środki w wysokości 100 mld.€,
należy pamiętać o tym ,że jest to suma brutto.Polska chociaż jest beneficjentem
finansowym,wpłaca również na konto UE składkę która corocznie jest
większa.Tak więc, z otrzymanych 100 mld.€ należy odliczyć w przybliżeniu
40 mld,€ bo mniej więcej tyle wpłacimy do kasyw okresie budżetowym do 2012.r
Zostało nam brutto,6o dużych baniek.Te pieniądze nie zostana przewiezione do
Polski w walizkach naszych dyplomatów.Operacje bankowe,przewalutowanie,
i inne koszty związane z transferem tych pieniędzy do Polski to znowu koszt
kilku miliardów,niestety.Jeżeli dostaniemy netto połowę przyznanej nam kwoty,
to powinniśmy być zadowoleni.Tak więc, nie będzie to 300 mld. złotych jak
podaje rząd a jedynie połowa tej sumy.
Taka sprytna manipulacja nie przysparza chwały naszym rządzącym.
Premier i politycy koalicji wprowadzają również społeczeństwo w błąd ,
twierdząc, że to dzięki nim Polska jest największym beneficjentem polityki
spójności , wśród wszystkich państw członków Unii.
To 3 góralska prawda,gówno prawda.
Jest kilka państw przed nami,takich jak Litwa Słowacja,Estonia a nawet Węgry,
które w przeliczeniu na jednego mieszkańca otrzymały więcej pieniędzy.
Litwa ,Słowacja 2,500 € a Polska 1,900 € na głowę mieszkańca.
Jeszcze większa jest różnica między Polską a Litwą policzymy wszystkie środki
otrzymane z Unii,tzn.te na politykę spójności i inne.
Litwa otrzyma 4,400€ na mieszkańca a Polska jedynie 2,800€.
Bijąc się o pieniądze na politykę spójności odpuściliśmy środki unijne
na rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich,Będą one mniejsze o około 33%.
Więcej pieniędzy wywalczonych przez premiera Tuska w stosunku
do tego co wywalczył "yes,yes,yes" Marcinkiewicz w budżecie na lata
2007-2013 to w rzeczywistości 10 % mniej.
Dobre i to,ale dlaczego robią ludziom "wodę z mózgu"?
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Organizowali Euro 2012. Dostali milionowe premie z Ministerstwa Sportu
OdpowiedzUsuń- Po ponad milion trzysta tysięcy złotych premii zainkasowali dwaj szefowie rządowej spółki PL.2012 - podała Informacyjna Agencja Radiowa.
a to wierzchołek góry korupcjnej i grabieży Polski.
Poczytaj Bob, już nawet na stronie GW pomstują
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13549366.html?v=1&obxx=13549366#opinions
PiS takich łajdaków wsadzał do paki, to żeście się bali, jak teraz kradną, to narzekacie,
OdpowiedzUsuńco forsy z UE, to nie łaska, nic nie dostajemy, to musimy oddać !!! przyjdzie moment, że prawie nic nie dostaniemy, a wpłacać będziemy, do tego co ważne, musimy do tej forsy wyłożyć min, połowę, to jest jednak dotacją, a sfinansowanie, a to różnica, czyli do tego co wyliczyłeś Bob, musimy drugie tyle wyłożyć, by skorzystać, inaczej lipa, a skąd wziąć kasę, skoro kasa pusta, przeżarta i przepita przez mafię Tuska, a Eliza pewnie się moczyły ze szczęścia ile Tusk dostał na premie!
Pzdr MM