sobota, 1 grudnia 2012
KRAKANIE WILKA
Pan premier Tusk zabrał głos w sprawie dość znacznego spadku PKB.
Powiedział m.in."każdy, kto kracze i mówi 'to już jest koniec, załamała się gospodarka', wywołuje wilka z lasu".
W tym kontekście,wilka z lasu można wywołać jedynie złym rządzeniem.
Wpływ na rządzenie i walkę z przyspieszającym , spowolnieniem ma jedynie
koalicja rządząca.
Nie krakam, panie premierze ,wilka też nie wywołuję ale obawiam się
że, samym mówieniem tej sprawy się nie załatwi.Dlatego z niecierpliwością
czekam na kolejną,tym razem gospodarczą,ofensywę rządową
"- Chciałbym, żeby w Polsce opozycja zamiast modlić się o kryzys pomogła rządowi, przynajmniej w niektórych aspektach w przeciwdziałaniu temu kryzysowi "-
powiedział szef rządu.
Jak sądzę, pomoc w zażegnaniu kryzysu jest obowiązkiem opozycji.
Jednakże aby ofiarować pomoc , potrzebujący tej pomocy nie tylko o niej
mówi ale rzeczywiście chce z niej skorzystać.Dlatego pytam premiera Tuska
ile razy w ciągu 5 lat sprawowania funkcji szefa rządu, jego formacja skorzystała
z pomocy opozycji rozpatrując pozytywnie projekty ustaw dotyczące
sfery gospodarczej.Obawiam się,że koalicja nie skorzystała z pomocy opozycji
ani razu.Czy to znaczy że, wszystkie pomysły były złe?
To po co teraz premier apeluje o wspólna walkę z kryzysem, którego
przecież nie ma , jest jedynie spowolnienie.
PKB rok do roku- I kw.3,6%, II kw.2,3% ,III Kw.1,4%.
Jeżeli nic się w grudniu nie zmieni ten rok zakończymy jeszcze jako
"zielona wyspa". Co prawda mocno podtopiona ale propagandowo mocarstwowa.
Spadek PKB oznacza mniej pieniędzy na inwestycje,wzrost bezrobocia,
mniejszy popyt krajowy,mniejszy eksport a w efekcie początek recesji.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobrze powiedziane, ale mam coś na to:) Nie kraczę, nie narzekam, ja się po prostu cieszę. Cieszę się, gdyż mam cholerną satysfakcję z namacalnego udowodnienia premierowi przez rzeczywistość tego, jak się ma teoria do praktyki. Dopisałbym do Twojego tekstu kilka punktów, ale w gruncie rzeczy od kilku lat (może nie od 5 ale prawie) to robię, więc nie będę się powtarzał.
OdpowiedzUsuńW jednym z programów, ktoś wspomniał w kwestii wilka i lasu: "od mówienia że jest dobrze, też nie staje się lepiej".
Pozdrawiam
Romskey
Podobnie jak od mieszania herbata nie staje się słodsza.
UsuńPozdrawiam
A zapomniał rudy Tusk jak haniebnie się zachowywał gdy rządził premier Miller? teraz chce innego zachowania, łajdak jeden? zasłużył na to co sam kiedyś robił...
OdpowiedzUsuńOczywiście że zapomniał.Podobnie jak o setkach obietnic.
UsuńKrótką pamięć ma nasz premier.