niedziela, 7 kwietnia 2013
Demokracja?
To my, podatnicy utrzymujemy 560 członków Zgromadzenia Narodowego.
To my,zapewniamy im wynagrodzenie,wyposażenie w najnowocześniejszy
sprzęt elektroniczny,opłacamy ich noclegi w hotelu sejmowym.
To za nasze pieniądze podróżują za darmo,rozbijają się sejmowymi limuzynami,
lekceważąc ustalone przez siebie przepisy , wymachując Policjantom
legitymacja poselską.Koszty utrzymania biur poselskich w których rzadko
bywają zajęci ważniejszymi sprawami wagi państwowej również obciażają
podatników. Budżety Kancelarii Sejmu,Senatu Prezydenta,Premiera to zapewne
kilka miliardów złotych których brakuje na ważniejsze potrzeby społeczeństwa.
Oglądając pustą Salę Plenarną Sejmu , często zastanawiamy się gdzie są
nasi wybrańcy.Tłumaczenie że, w tym czasie pracują ciężko w Komisjach
nie przekonuje nawet mojego wnuka.
Co otrzymujemy w zamian za nasze pieniądze. Fatalne ustawy , niejednokrotnie,
natychmiast po uchwaleniu,wymagające nowelizacji.Głupie , czasami chamskie
wypowiedzi w mediach, kłótnie przeciwników politycznych często przekraczajace
normy parlamentarne ,puste słowa i niespełnione obietnice.
Wydaje mi się że,to za mało za pieniądze które im płacimy.
Są jednak takie dni w których Sala Plenarna zapełnia się do ostatniego miejsca.
Obłożnie chorzy posłowie nagle zdrowieją, kobiety w ciąży wstrzymują połóg,
ten dzień to głosowanie nad kolejnym wnioskiem o odwołanie jakiegoś ministra
lub jak to ostatnio było odwołanie całego rządu.
Ten spektakl , ma pokazać społeczeństwu że , demokracja w Polsce ma się dobrze
a decyzje podejmowane są dla dobra Polski i jej obywateli.
To niestety gówno prawda.
Prawda jest taka , że decyzje o głosowaniu w różnych sprawach są podejmowane
wcześniej i posłowie poszczególnych klubów w różny sposób otrzymują polecenie
w którym punkcie mają być za a w którym przeciw.Takie są "demokratyczne"
zasady funkcjonowania naszego Parlamentu.Jestem gotów się założyć że,
przynajmniej 80 % obecnych na sali nie ma kompletnego pojęcia o tym co,
za chwilę podnosząc rękę będzie akceptował a co odrzucał.
Tak działa maszynka do głosowania w demokratycznym państwie , jakim podobno
jest Polska.
Oczywiście czasami zdarzają się pomyłki lub sprzeczne glosowanie z poleceniem
Prezydium Klubu.Ci "odmieńcy" są w skuteczny sposób pacyfikowani.
Ostatnio, poseł Ruchu Palikota , głosował przeciw odwołaniu min.Nowak,
został usunięty z Klubu RP i jeżeli nie zmieni formacji to jego sejmowa kariera
właśnie się skończyła.Jego klubowi koledzy nie zastanowili się ani przez moment
czy on ,aby nie ma racji.Jako Przewodniczący Komisji d/s Infrastruktury zapewne
miał lepsze rozeznanie niż inni.
Trzech posłów uważało i zagłosowało tak, jak uważali a nie tak jak chciał
Klub Parlamentarny PSL , że Nowaka należy odwołać.
Jeden prawdopodobnie z obawy przed konsekwencjami przyznał się do pomyłki.
Dwaj zrobili to świadomie, konsekwencje zostaną wyciągnięte i być może
ich posłowanie zakończy się po upływie tej kadencji.
Jak można głosować za odwołaniem , w ich mniemaniu złego ministra,będąc w koalicji.
Te przykłady z ostatnich dni świadczą o stanie naszej demokracji.
Zastanawiam się czy to jest demokracja czy też dyktat kierownictwa poszczególnych
Klubów Parlamentarnych stosowany wobec członków tych Klubów.
Po raz kolejny pytam , po co utrzymywać 560 posłów o senatorów z których
maksymalnie 30 % pracuje a reszta tylko służy do głosowania i pobierania diet.
Trudno zatem się dziwić,że notowania naszych organów ustawodawczych
od dawna dołują.
Sala Plenarna - gdzie oni poszli....................................
.............na przekąskę i pogawędkę do Restauracji Sejmowej.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak opublikować komentarz?
Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:
- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.
- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.