czwartek, 7 czerwca 2012
PROGNOZY
Prognoza pogody na inauguracyjny mecz Polaków jest zła. Nie ma co się martwić mamy przecież zasuwany dach na Narodowym i nawet ulewa nie przeszkodzi naszym piłkarzom w zdobyciu pierwszych punktów
w drodze do tytułu Mistrza Europy.
Trener napastników,których w kadrze mamy dwóch,Frankowski powiedział wczoraj że,"pompujemy ten balonik".Uważam że,oczekiwania kibiców są o wiele wyższe niż umiejętności naszych futbolistów.
W wypowiedziach,różnego rodzaju ekspertów,byłych trenerów,komentatorów
nie tylko sportowych brzmią same optymistyczne nutki.
Nie dość że,mamy świetne stadiony to jeszcze nasza
reprezentacja ma szanse dostosować swój poziom gry do poziomu obiektów.
Niektórzy eksperci w tym premier,uważają że, piłkarze polscy mogą zostać nawet Mistrzami Europy.
Premier optymistycznie zakłada że,z Grecja wygramy 5 : 0 a pesymistycznie że, tylko 1 : 0.
Przypomnę premierowi i innym znawcom że,Grecja w eliminacjach do tych
mistrzostw straciła jedynie pięć bramek.
Drużyna w tym składzie występuje już 4 lata i nie jest tak łatwym przeciwnikiem jak niektórzy uważają.W dalszym ciągu premier typuje ;optymistyczny wynik meczu z Rosją 2 : 1 dla nas.
Serce kibica jest po stronie premiera,jednakże umysł wskazuje że,Jego przewidywania są zbyt optymistyczne.
Na portalach internetowych publikowane są różnego rodzaju sondy.Oczekiwania kibiców są ogromne.
Oczywiści przeważają głosy że,Polacy będą mistrzami Europy a najlepszym piłkarzem będzie Lewandowski.W jednej ze sond tak uważa ponad 50% głosujących.Niejaki Ronaldo,najdroższy piłkarz Świata i gwiazda Realu z 13% zajmuje drugie miejsce.
Pompujemy ten balonik oczekiwań do granic wytrzymałości.Co się stanie jak pęknie już w pierwszym meczu?
Nic się nie stało,Polacy,nic się nie stało
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńBob, gdzieś Ty to wyczytał? Ja słuchałam pana Premiera. Wcale nie zakłada. Wyraźnie sobie żartował.
cyt. "Chciałbym powiedzieć 5:0, ale potem będziecie się ze mnie śmiali, że nie mam pojęcia o piłce".
Wygląda na to, że co by nie powiedział, to ktoś przekręci, skrytykuje i śmiać się będzie, a nawet zarzuci,że nie zna się na piłce.
Myślę, że popularne "huzia na pana Premiera, bo i tak premier wszystkiemu winien" oraz "matole", w tym wypadku można było sobie podarować.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Elu ! Można założyć że premier z tym 5 : 0 żartował.To że,premier gra w piłkę nie znaczy wcale że,zna się na piłce.Jako człowiek bardzo zapracowany nie ma czasu na poznanie nowych tendencji treningowych czy też nowoczesnej strategii i taktyki.Czyli gra a się nie zna.CZU.
UsuńNie użyłem słowa "matole" w tej notce.Szanuję Urząd Premiera i jestem daleki od obrażania tego Urzędu.Co innego premiera.
Nie ulega wątpliwości że,pierwszy minister-premier jest jako szef odpowiedzialny za bałagan jaki wprowadzają jego urzędnicy,czyli jest winny skoro nie radzi sobie z personelem;
Jest również winny ze względu na niespełnienie obietnic zawartych w expose.Czy ktoś mu kazał obiecywać?
Pozdrawiam żartobliwie.
Bob, tu nie wyczuwa się nadmiernych oczekiwań wobec polskiej reprezentacji, naprawdę. Raczej nikt nie liczy na wysoką pozycję a wszystkie buńczuczne zapowiedzi należy traktować z przymrużeniem oka. Bardziej ekscytujemy się samą imprezą niż grą naszych piłkarzy. Chociaż, czasem tak bywa, że sukces przychodzi w nieoczekiwanie, więc, kto wie?
OdpowiedzUsuńBet ! Po to się bierze udział w zawodach aby wygrać.Na tym polega rywalizacja sportowa.Kibice i nie tylko oczekują sukcesów.Przecież te piękne nowoczesne stadiony wybudowano a ich pieniądze.Coś im się za to należy od naszych "kopaczy".Trudno dziś mówić o sukcesie skoro trener reprezentacji mówi że jak "do 70 minuty będzie remis to nie będą w końcówce się odsłaniali".Ta wypowiedź ma motywować zawodników do gry której celem jest zwycięstwo? Podobno cuda się zdarzają,poczekamy.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBob, to jest właśnie niezwykłe w tych mistrzostwach, że bardziej liczy się dla nas sprawdzenie się w roli organizatora niż wynik meczu.
UsuńTo jest wspaniałe bo porywa nawet takich piłkarskich abnegatów jak ja....hi,hi... Najczęściej powtarzanym hasłem jest: "wszyscy jesteśmy gospodarzami" zamiast " wygramy"!
Dla wszystkich wielką nagrodą za trud i wydane pieniądze będzie pozytywna opinia o nas. Naprawdę.
Witaj Bet ! Pozytywna opinia,prestiż itp.to tylko słowa.
UsuńCo ci wszyscy gospodarze będą z tego mieli? Kibice i ceny w tym okresie odstraszą normalnych turystów.Mobilizacja wszystkich służb będzie kosztować krocie.Służba zdrowia wyczerpie limity finansowe,itd.itp.Poczekam,jak mistrzostwa się skończą i jakiś księgowy zrobi bilans zysków i strat i wtedy podyskutujemy.
Chciałbym wtedy powiedzieć.Bet nie miałem racji.Oprócz sukcesów sportowych mieliśmy sukces organizacyjny i finansowy.
Hi,hi...już jedna Twoja prognoza się nie sprawdziła. Pogoda jest bardzo ładna. Bob, też chcę aby "wyszło na moje", zobaczymy.
UsuńWitaj Bob, nareszcie Onet działa dobrze, a tam o wiele łatwiej komentować. Gdyby to nie był kłopot, może byś na dwa blogi wrzucał ten sam tekst?
OdpowiedzUsuńMnie ta piłka zupełnie nie obchodzi, nudne programy telewizyjne, bo tylko o tym ględzą. Tak jakby to był jakiś ważny temat. Czy o jakimś wydarzeniu kulturalnym są aż takie relacje? Nawet konkurs Chopinowski ma mniejsze zainteresowanie.
A w ogóle rząd skwasił Euro tuż przed nim, podnosząc wiek emerytalny, przez co ludzie po 55 r.ż. dłużej będą na bezrobociu.
Witaj Mario !Zobaczymy jak będzie dalej wyglądała sprawa z Onetem.
UsuńPostaram sie następne teksty publikować również na Onecie,
Jak na razie tutaj mi się podoba a i blog dzięki alElli ma ładną szatę graficzną.EURO to tylko 3 tygodnie,wytrzymasz.
Pozdrawiam.
Bob, zapraszam do wspólnego kibicowania na peerelku!
OdpowiedzUsuń