piątek, 1 czerwca 2012
MĄŻ...stanu
Nie podobało mi się zachowanie "kiboli" gdy na transparentach umieścili napis "Tusk matole.."
Wtedy uważałem że,takie sformułowanie obraża premiera.W miarę upływu czasu muszę,niestety, zweryfikować swój pogląd..Zadaję sobie pytanie czy,aby "kibole" przynajmniej częściowo nie mieli racji,obdarzajac premiera tym , mało eleganckim epitetem.
Wpływ na moją decyzję,oprócz wielu poprzednich wypowiedzi,ma dzisiejsze skomentowanie listu prezydenta USA,Obamy.
Premier Tusk powiedział, " Prezydent Stanów Zjednoczonych,Barack Obama wykazał klasę właściwaą dla męża stanu i dla prezydenta sojuszniczego państwa". Jestem przeciwnego zdania niż premier Tusk.
Prezydent Obama prezentuje klasę mniej wiecej na poziomie naszego premiera.
Ani Obama ani Tusk nie są, i wszystko wskazuje na to że,nie bedą mężami stanu.Co najwyżej sa mężami własnych żon.Jakie działania, w czasie kończacej się pierwszej kadencji prezydentury Obamy można uznać za dedcyzje które świadczą o klasie Obamy.Może morderstwo Osamy Ibin Ladena ?
O premierze Tusku, z szacunku dla Urzędu który sprawuje nie wspomnę.
To nie Obama,popełniajacy błąd natychmiast go koryguje.Amerykański prezydent odpowiada jedynie na list prezydenta Komorowskiego,tłumacząc sie z popełnienia gafy.Przy okazji chwalac Polaków,jacy wielcy i potęzni są jako sojusznicy.Papier wszystko przyjmie, nasi decydenci we wszystko uwierzą , podobnie jak piejące z zachwytu media.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bob, mylisz się. W mediach wrze z oburzenia, że przeprosin nie było. Żądają więcej, więcej,więcej... chyba tylko worek pokutny może Obamę uratować.
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńBob, czy mógłbyś zdjąć kod antyspamowy? Ogromnie utrudnia komentowanie.
O! Nie ma kodu. Super:)
Usuńtestowanie daty
OdpowiedzUsuńczy odpowiedź się odróżnia kolorem tła? Test
UsuńBob, Jest teraz cudnie tu u ciebie!Te barwy pasują do Ciebie i tematyki bloga "jak ulał". Prawdziwie męski blog. A Cesarz - wspaniały!
OdpowiedzUsuńAcha, kolor tła pasuje do munduru cesarza. Znowu sama sobie odpowiadam...hi,hi... To jakaś choroba jest?
UsuńPrzecież człowiek lubi uzyskać zadowalającą odpowiedź, hi, hi...
UsuńChyba domyślasz się czyja to zasługa.Nie da się ukryć że, to wspaniała ARTYSTKA
UsuńTak, tak, tak.
UsuńJestem pewna, że artystka korzystała z goździkowych konsultacji i podpowiedzi:)
UsuńTaaak??? Te goździki za dużo mówią, muszę je zdyscyplinować.
UsuńI godzina przy komentarzu prawidłowa. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńOch, tak mi się tu podoba, że wciąż zaglądam! Mój goździk ślicznie się komponuje na szarym tle. No i przypomnienie zwycięstwa pod Wiedniem... ach brak mi słów.
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba. Tylko kolor mojej szminki tu nie pasuje. Będę musiała malować usta inną pomadką przed przyjściem do Boba?
UsuńOczywiście, że tak. Kolor szminki zawsze dopasowuje się do sukienki...w tym przypadku sukienką jest tło bloga. Sama to wymyśliłaś więc teraz cierp.
UsuńO ja się też przeniosłam na blogspota, bo nie mam siły i zdrowia na Onet. Barack mężem stanu? Cóż a świstak siedzi i zawija je w te sreberka.. Ja wiem, że dla niektórych jak na nich plują to pada deszcz, ale ile tak można? Kibole mieli, moim zdaniem, rację. Wyrażali się dosadnie, ale słusznie.
OdpowiedzUsuń