Prawo i Sprawiedliwość jest jedną partią,która odnotowuje wzrost
poparcia w sondażu IBRiS dla dziennika "Rzeczpospolita".
Z czego wynika taka ocena Polaków?
https://fakty.interia.pl/polska/news-notowania-pis-rosna-mimo-protestow,nId,2604379
http://www.liiil.pl/promujnotke
Zaskoczenie poparciem dla PiS jest u obserwatorów życia politycznego nad Wisłą niemałe. Ale do ogarnięcia. Psychopatycznym lemingom klepiącym mantry;
OdpowiedzUsuń,,Plus p i ń c e t'',
,,Komunistyczne rozdawnictwo wspólnego grosza'',
,,Obiecanki-cacanki. Nierealizowanki''.
zakumanie sprawia ogromne trudności.
Weźmy to pogardliwie rzucane ,,p i ń c e t''. Niesamowity lewar popularności autorów i realizatorów tego programu.
Ukrócił znacznie lichwę w Polsce. Z chwilówek-tymczasówek pożyczanych na złodziejski procent zrezygnowało 13% rodzin zasilanych... ,,góralem''. Lichwiarze hurtem wycofują się z runku.
Co więcej, pomógł zredukować bezrobocie. Zasiłek programowy ułatwił np. zakup sprzętu i narzędzi do pracy. W wielu przypadkach otwarcie własnego interesu.
Nakręcił koniunkturę, rozhuśtał wymianę towarów i usług. Rozbił niewolniczy rynek pracy za przysłowiową ,,miskę ryżu''. Itd., itp.
Pozwolił ,,gołoodupcom'' na wczasy a ich dzieciom chodzić do szkoły ,,po'' śniadaniu.
Faktem jest, że doceniając chwytliwość sztandarowego programu pisiorów PO obiecywało podwojenie ,,+ 500''. A frustracja wywołana żalem, iż nie wpadli pierwsi na tan pomysł wyzwoliła pokłady szamba , którym zalewali to, co chcieli przelicytować.
Pojechali patologią. ,,Rozpito naród'', ,,Spowodowano pogardę pracy'', ,,Przywrócono komusze rozdawnictwo wspólnego grosza''.
Wiadomo, zgodnie ze swoją naturą pijak patrzy na problem przez alkohol, liberalista przez wraży socjał a zawistnik wytyka komuchowatość-chociaż nie przeszkadza mu posługiwanie się narracją lewicowa tj. ,,wspólny grosz''. Ani podpinać się pod bolszewickie pomysły.
Co jeszcze? Ot, znalazły się wreszcie pieniądze, których za minionego reżymu ,,kolekcjonerów grosza'' brakowało na wszystko. Aż sikorki musiały nas karmić zimą a latem szliśmy na szczaw. Zaś dzieciaki do szkół bez śniadania.
Kaczyści je znaleźli. Uszczelnieniem systemu v a t oraz wykopaniem grabiących zbyt nachalnie do siebie. Zablokowaniem kradzieży pierwszego miliona. Kilkoma inwestycjami, odzyskaniem paru sektorów roztrwonionego przemysłu...I umiejętną manipulacją odzyskiem przy dalszym zapożyczaniu państwa.
Oto tajemnica rosnącego poparcia dla PiS zobrazowana na przykładzie programu ,,plus p i ń c e t''.
Nie, to nie jest pochwała pisiorów a tym bardziej kaczyzmu. (Pisanie laurek pozostawiam lizusom). To racjonalny ogląd mechanizmów polityki uprawianej przez watahę kusego napoleona. Miszmaszu socjalizmu z bazarowym cwancykiem. Służenia na czterech możnym i czarowanu naiwnych. Proamerykańskość aż do zdrady Polski. Poniżający filosemityzm. Rusofagia...Ale zwycięskie! Rządzą i dzielą z szansą na dominację w paru kadencjach. Pomimo widocznych wad oraz uchybień prawnych w realizowaniu tej populistycznej polityki.
Oto tajemnica wciąż rosnącego poparcia dla PiS. Co ma niewiele wspólnego z sukcesem w dalszej perspektywie.
Sowizdrzal
Jest jeszcze kilka elementów które wspomagają w pewnym stopniu te tendencje.Jedną z nich jest nachalność przekazu tub propagandowych.
OdpowiedzUsuńObie strony robią takie idiotyzmy w tej dziedzinie,że zaprzeczające zdrowemu rozsądkowi.Kłopot w tym iż pokłady naiwności w końcu się wyczerpią.Przykładowo nacisk totalsów na sprawy wielkie,wide Konstytucja,SN,TK bajki o prześladowaniu dupokracji i co najgorsze to uporczywe donoszenie do Brukseli.W ich przypadku wytłumaczenie jest dość prozaiczne,gdyż niemal każdy argument kontrowany jest jakąś aferą,która w swoim przekazie ma jednoznaczny wydzwięk type; przyganiał kocioł garnkowi.Dochodzi do tego tak lansowana opinia,że
III filar powinien się sam oczyścić,co w kontekście jego "dobrych chęci"brzmi karykaturalnie.Dochodzi do tego jakże chwytliwe stwierdzenie iż ludzie którzy się do sprzątania tej stajni Augiasza wzięli,nie posiadają kompetencji.Ale istnieje b.ważki powód dezawuujący tą tezę.Otóż ze wszech miar kompetentni ludzie nie kiwnęli nawet palcem w dupie,mając na to 30 lat.Więc teraz,w oczach
zwykłych obywateli,powinni leżeć jak skóra z psa.Dodatkowo,powołują się na jakże oczywistą tezę,że nie wszyscy są winni tej degrengolady,
bo przecież są tacy którzy byli uczciwi.Skoro byli i tacy,więc czego się boją.Jeśliby pomyśleć jakie poparcie miałby PiS gdyby jego funkcjonariusze przestaliby robić ustawiczne idiotyzmy zwłaszcza w polityce zagranicznej,np przestaliby udawać ratlerka szukajacego pana któremu można wylizać buty.O ile się TO butami nazywa.Co prawda,żaden
to argument iż PO robi dokładnie tak samo.Jednak istnieje czynnik który może położyć na pysk poparcie dla POPiSu.To jest czas.A on nie pracuje dla nas.Jeśli dalej tak będzie,utrwali się przekonanie wśród
omf "naszych" wspólników iż jesteśmy miękkim robieni i można już zacząć rozbiory.Ileż to roboty,żeby sprzedać wzorem Ezawa,Polskę i to
całkiem demokratycznie.Przecież wszystko już było,zwłaszcza Targowica.Czekamy tylko na Amis.Tonette
Jak zwykle, "o Wielcy Przenikliwi" coś wam umknęło.Wiec "cofnijcie się wstecz" i zajrzyjcie w kuchnie "sondażowni"
OdpowiedzUsuńBRiS wcześniej nazywał się Homo Homini "ciekawy trend, że polskie sondażownie co parę lat zmieniają nazwy, jakby chciały zgubić ślad/ i zaliczył parę spektakularnych wpadek, jak chociażby pokazując tuż po wyborach, że poparcie dla Nowoczesnej skoczyło do 22,9 proc., mimo że badania innych firm wskazywały na wzrost poparcia, ale około 10 pkt. procentowych niższy. Do historii przeszedł też sondaż Homo Homini z lipca 2013 r., wskazujący, że nowy projekt polityczny Przemysława Wiplera, który założył po odejściu z PiS, czyli Republikanie, mógł liczyć na poparcie 19 proc. (sic!). W rzeczywistości ugrupowanie to nigdy nie przeskoczyło poparcia na poziomie 1–2 proc. i dlatego nie zaistniało jako samodzielny byt polityczny.
Korzystne badanie zamówił oczywiście Wipler.
I tu jest pogrzebany przysłowiowy pies (lub PiS, jak chodzi o ostatnie badanie).
Wyniki badań opinii publicznej zależą od szeregu czynników. Jeżeli sondaże są telefoniczne, to nawet wpływ mają godziny, w jakich są przeprowadzane. Wystarczy poprzedzić pytania o preferencje polityczne pytaniami np. o religie i wartości, a już wzmocni to wynik partii kojarzonych z nimi.
Ktos już powiedział ! Dane można torturować tak długo, aż przyznają się do wszystkiego!! To samo dotyczy badań opinii publicznej. W zależności od zastosowanych „sztuczek” lub popełnionych błędów otrzymujemy różne wyniki. Często jest też tak, że zamawiający badanie oczekuje konkretnego wyniku (w myśl rosyjskiego przysłowia, że „ten kto płaci, ten decyduje, co gra orkiestra”)./
A PIS ma z czego płacić a do tego rozliczne Spółki Skarbu Państwa którym to "zaleca się "zamawianie sondazy w tej a nie innej sondażowni/
Wówczas manipulacje dokonywane są nie na poziomie centralnym, ale u ankieterów, którzy wiedzą, że jeżeli ich ankieta nie dopasuje się do oczekiwań, to ich wynik zostanie odrzucony jako błędny, a oni sami nie dostaną wynagrodzenia.
Przykłady ?A proszę bardzo!
Niedoszacowanie wyniku wyborczego Andrzeja Dudy przed pierwszą turą. Tylko jeden sondaż wskazywał na równe szanse kandydatów i było to badanie „prywatnie” zamówione przez SLD.
Kandydatka tej partii Magdalena Ogórek szacowana była na 6 proc. poparcia, a dostała 2,38 proc.
Oczywiście można stwierdzić, że sondaże nie nadążały za szybko rosnącym poparciem dla Dudy, fakty jednak sugerują, iż zwyczajnie pompowano w ten sposób Komorowskiego. W rzeczywistości dostał blisko 10 pkt. procentowych mniej. Takich przykładów w polskiej historii po 1989 r. jest mnóstwo. W 1993 r. OBOP przeszacował Unię Demokratyczną o 6 pkt proc.
Rządowy CBOS tyle samo zabrał SLD i typował, że to PSL wygra wybory. W 1997 r. PBS zaniżył – uwaga – wynik AW„S” o 8 pkt procentowych. A w 2001 r. IPSOS i OBOP zawyżyły wynik koalicji SLD–UP o 7, CBOS zaś o 9 pkt proc., a Pentor aż o 10 pkt proc.
Bo w sondażowniach myślą I wiedza co to jest
"Prawo podążania za stadem"
Ze ludzie lubią być po stronie zwycięzców i większości. W psychologii społecznej nazywa się to „społecznym dowodem słuszności”. Inaczej mówiąc: dowodem tłumu.
Manipulowanie sondażami się zwyczajnie opłaca. Na dodatek w Polsce jest kompletnie bezkarne. W 1995 r. we Włoszech podobna próba skończyła się publiczną samokrytyką branży, a jedna z firm wręcz zrezygnowała z wynagrodzenia za nietrafne badania. U nas, mimo trzech dekad kolejnych kompromitacji, sondażownie nic sobie z tego nie robią.
Jakie jest wyjście?
Traktować sondaże tak, jak rubrykę z horoskopami w prasie. Czysta rozrywka. Zawsze można też próbować bawić się w to, co żartem proponował jeden z moich kolegów, znany spec od wizerunku: Pokaż mi wynik sondażu, a powiem ci, kto za niego płacił.Albo młodzieżowo "wrzućcie se na luz"będziecie zdrowsi a co najważniejsze nie zaskoczeni.
Sowizdrzal
OdpowiedzUsuńJedne Psychopatyczne lemingi klepiący mantry;
Plus p i ń c e t'',,,Komunistyczne rozdawnictwo wspólnego grosza'',
Nawet nie pomyślą iż jest to powrót do starych dobrych nazw, przymusowe "alimenty" za nieswoje dzieci albo "bykowe" dla kawalerów.
Płaca wszyscy niezależnie od stanu i płci.Równość ma być!!!
Albo "danina solidarnościowa"
To nic innego jak kolejny podatek dla tych co według rządu/i publiki/zbyt dużo mają /
A skąd ?
Wiadomo kradną, ale im nie możemy nic udowodnić.
Wiec drenujemy inaczej,gnębimy "domiarami" i ciągłymi kontrolami Jak dawniej.A VAT nakazujemy wpłacać przed na specjalne konto, które nie można ruszyć,choćbyś nawet nie miał na place dla pracowników.Czysta bolszewia!!
Wiadomo suweren żąda bolszewickie "krugom dałoj" A "dobry patriota i prawdziwy katolik"ciągle wznosi modły, by sąsiadowi zdechła ostatnia krowa ,bo on je nie hoduje.
Wiec spełniamy wolę suwerena "by było równo" a ten zadowolony da głos Na nas !!!.
Ci co protestują wieszcząc smutny koniec to "lemingi"i ludzie "gorszego sortu"Bo teraz przyszedł czas Konika Polnego i mrówka chcąc nie chcąc musi się dzielić swymi zapasami.Bo inaczej w mordę.
No i, co wykazałeś tą populistyczną analizą? Że było lepiej a jest gorzej? K o m u n a, a k o m u n i e?
UsuńCzy to próba ewangelizowania niebłagonadiożnych?
To skąd to, mimo zaprzaństwa i zdrady narodowej pisiorów, ich wataha rządzi a dzieli. Z circa 40% poparciem!
Ja starałem się poprzez jeden aspekt ( ,,plus p i ń c e t''-a Tonette dołączył inne), wykazać przyczyny posiadania przez PiS głosów na poziomie dobrej monopolki. A Ty usiłujesz mieszanką porzekadeł i stereotypowych zwrotów zakrzyczeć rzeczywistość.
Jeszcze raz zwracam uwagę. Przyczynków dominacji kaczyzmu jest wiele. Z autentycznymi ich odautorskimi chwytami socjologicznymi. Wśród nich cała masa nie wynikająca z zasług PiS-u tylko wynaturzeń poprzednich ekip rządzących.
Czy to trudne do ogarnięcia?
Chcesz przywoływać do porządku ,,O! Wielki Przenikliwy'', spróbuj bardziej ad rem. Nie od rema czyli od rzeczy.
Sowizdrzal
Po pierwsze Ta ich wataha rządzi i dzieli.
OdpowiedzUsuńBo sobie uzurpowała a nas robi w konia iz to robi z woli suwerena.
A zapomniałeś iz" na watahę " dało głos 18 % i to nie uprawnionych do głosowania a tych co poszli do urn.
Po drugie
O 40 % poparciu w sondażach?Jak wyżej
By słyszeć co teraz mówi suweren idź "w ten lud"
Lub lepiej posłuchaj co sie i jak, mówi w knajpach a i przy grillach i "zmierz "ich "stopień zadowolenia"I spytaj na kogo zamierzają głosować, gdyby co.Bo teoretyzujesz .
Polecam tez twoje
"Chcesz przywoływać do porządku spróbuj bardziej ad rem. Nie od rema czyli od rzeczy".
Bo wyraźnie nienawiść zalewa ci oczy a i rozum odbiera
,,Nienawiść zalewa oczy''-to Twój koncept?
UsuńA ,,rozum odbiera''-w.i.e.s.ł.a.w'owe skojarzenie? (Oj, mocno trąci w.i.e.s.ł.a.w'owym ustępem parokrotnie powtarzanym w jego komentarzach na blogu Boba).
O! Dwóch Was pisze z jednego kompa. Bardzo kołchozowo. Tak k i b u c o w a t o. Nie ma to jak ,,Społem''.
Śpieszę wyjaśnić, że stan moich oczęt normalny.
Rozum, czyli zapał do analitycznego myślenia nie odebrany.
Wniosek; Nie jestem zalany.
Ani wodą ognistą, ani formaliną.
Ja naprawdę nie muszę korzystać z monopolki, żeby nie lubić post solidaruchów spod znaku POPiS. Chociaż, aby znieść umilanie mi przez nich życia, czasem sięgam po eliksir zapomnienia.
Rozum raz straciłem. Dla córy Ewy. Warto było. Jednakże po podziale majętności stałem się gruntownym racjonalistą. Z ratio jako podstawą podchodzenia do wszelkich zjawisk. Nie trafiają wiec do mnie, ani władają mną niewyliczalne i nierozstrzygalne adaptacje tj. nienawiść. Nie ulegam instynktom. Utrudniają życie.
To tyle tytułem wyjaśnienia Twojej błędnej oceny Sowizdrzala.
Jeśli życzysz sobie dodatkowych wyjaśnień (bez w.i.e.s.ł.a.w'a, którego jako żłoba odsyłam, po paru infantylnych i chamskich komentarzach na blogu Boba-do chlewu)-służę. Tylko na pocztę prywatną. Na blogu gospodarza zacznijmy pisać na temat. Bez osobistych wycieczek i dygresji. Żeby nas Bob nie pogonił.
Sowizdrzal
O czym tu z tobą dyskutować gdy "z pisanego" zapamiętałeś,jedno "nienawiść zalewa ci oczy a i rozum odbiera "
Usuńa swoje wypracowanie"poświeciłeś na wyjaśnienie stanu umysłu ducha i zdrowia Łacznie z psychicznym.
Wiec o czym będzie dyskusje gdy jeden o chlebie a drugi o niebie.
A co gorsza gdy ten drugi przekonany jest iż moje jest najmojsze A jak nie to w mordę
Pozwolę sobie podsumować "merytoryczną" dyskusję:
OdpowiedzUsuń~Europejczyk- Wczoraj (21:14)
Nawet jeżeli za rządów PO PSL kradli to szanowano przynajmniej konstytucję, demokrację, sądownictwo i wartości europejskie. Nie było wstydu w UE. LUDZIE OBUDŹCIE SIĘ!!!!!
Szczery ten Europejczyk do bólu. Niczym F. D. Roosevelt ze swoją opinią o ,,sukinsynie'' Somozie.
UsuńAle i szyderczo nielogiczny. Bo, jeśli się kradnie mowy być nie może o szanowaniu tym sposobem ,,konstytucji, demokracji, sądownictwa i wartości europejskich''.
Chyba, że autor cytatu chciał zakpić z wymienionych podmiotów wykazaniem, iż złodziejstwo jest dla nich standardem. Wartością im nieodzowną nobilitującą ich zgniliznę.
Piękny gnój. Palce lizać.
Sowizdrzal