poniedziałek, 16 lipca 2018

ZBLIŻENIE

Kornel Morawiecki

 "Zbliżenie z Rosją nas wzmocni", mówi Marszałek- Senior i ojciec premiera.
Można jedynie cieszyć się z tego ,że politycy prawicy wreszcie uświadomili
sobie,że nie ma już ZSRR.Niestety nie wszyscy rusofobi,mimo upływu
27 lat zdążyli przyjąć ten fakt do wiadomości.
Zapewne w ich mniemaniu,krzywdy wyrządzone przez ZSRR są większe
niż dokonania na tym polu III Rzeszy, której już dawno,bo 1965 w orędziu
biskupów polskich zawarto sformułowanie "udzielamy wybaczenia i prosimy o nie".

Mimo obecnie tworzonej historii o zniewoleniu Polski przez ZSRR
którą skrajnie prawicowe ugrupowania próbują zniechęcić Polaków
do Rosjan,ci co przeżyli ten okres zniewolenia,w tym ja,mają odmienne
zdanie.
Dlatego wypowiedź Kornela Morawieckiego,opozycjonisty który walczył
o zmianę ustroju,dotycząca zacieśnienia czy odnowienia stosunków
na linii Warszawa-Moskwa jest dla mnie zaskoczeniem a równocześnie
przyjmuję ja jako zapowiedź zmiany polskiej polityki w stosunku do Rosjan.
Morawiecki krytycznie ocenił zachowanie polskich władz które nie wysłały
oficjalnych gratulacji po wyborze Putina na prezydenta.
Niedyplomatycznie takie zachowanie nazywamy chamstwem.
Barbarzyństwem natomiast jest burzenie pomników żołnierzy Armii Czerwonej
których kilkaset tysięcy zginęło w walkach z okupantem niemieckim
na terenach Polski.

Mam nadzieję,że głos Marszałka-Seniora to początek dyskusji na temat
normalizacji stosunków z naszymi braćmi Słowianami.
Rządzącym radzę brać przykład z ich idola D.Trumpa.

Starszych namawiam na przypomnienie młodzieży legendy o Lechu,Czechu i Rusie.

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke


4 komentarze:

  1. Nad pisuarem umieścił ktoś następujące słowa;
    Zbliż się. Masz krótszego, niż ci się wydaje.
    Jeśli przyjmiemy per analogiam za ,,matką polką'' Applebaum, że Rosja jest pisuarem (napisała; ,,nocnikiem''), to robiącym z nim interes przypadnie zadanie...zbliżających się.
    I Zachód zrozumiał swoją rolę.

    Opcję zbliżenia wyrażało wielu. Półszeptem, żeby nie narazić się na zagryzienie przez rusofobiczne szczury. Głośniej odważył się-co zauważyłeś Bob-mówić Morawiecki senior.
    Także rolnicy wpuszczeni w ukraińskie maliny (dosłownie) i zmuszeni do nielubienia r u s k i c h (pierogów?) rynków zbytu, wykrzyczeli niedorzeczność polityki oddalania się od sąsiada ze Wschodu. Oddalania gospodarczego, bo militarne zbliżanie idzie pełną parą.
    Wczoraj Trump resetem stosunków z Rosją ,,dał nam przykład, jak postępować mamy''.
    ,,Lata lekkomyślności i głupoty'' odchodzą do niechlubnej historii zimnej wojny. Można powtórzyć za filmowym Pawlakiem z ,,Nie ma mocnych'';
    Na naszą głupotę przychodzi kres.

    Tylko, jak my teraz biali niewolnicy zaprogramowani murzyńskością siądziemy przy ognisku z czerwonoskórymi z sąsiedzka do wypalenia fajki pokoju? Czy jest w Polsce w ogóle jakaś grupa zdolna zrealizować ten obowiązkowy rytualny wysiłek? Po odstawieniu, ma się rozumieć, na margines życia opętanych rusofagią post solidaruchowatych POPiS-owców.
    I, kto się zbudzi w nowej rzeczywistości zdolny z a b l i ź n i a ć z ,,Ruskimi''. A komu woreczek żółciowy albo serducho nie pozwoli zbliżyć się do...,,nocnika''.
    Sowizdrzal

    OdpowiedzUsuń
  2. Wśród głupot wygadywanych przez Morawieckiego seniora możne ta jedna jest i dobra?
    Tyle ze uderza w samo serce partii PIS. W jej stałe i niezmienne "trza mieć wroga i go stale, węsząc i tropiąc, wyszukiwać" Wewnątrz i zewnątrz!!
    Czyli, pozostaje pytanie główne !!Co na to prezes ??
    A wtedy"niech się stanie wola jego"Nawet im rusofobia przejdzie Tak zwyczajnie bez szczepień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety lecz nie posiadamy jako Polacy jednej cechy charakteru o której nie wolno pod karą główną nawet wspomnieć.To jest cywilna odwaga lub inaczej przyznanie się do błędu.Nie mówię tu o tak widowiskowym PADaniu na pysk.To mamy przećwiczone od pokoleń. Zwłaszcza teraz,kiedy można się spodziewać wpisania tej umiejętności do nowej Konstytucji,czego zresztą dopilnuje nowa ambasador.Wygląda na to iż możemy jednak być zmuszeni do przewartościowania swoich priorytetów,co może być b.bolesne wizerunkowo dla wszelkiego autoramentu ratlerków.Teoretycznie,najbardziej mogą na tym stracić II
    filary gównojadów tj starzy etosowcy,no i omf dziennikarze.Z tym,że
    ci ostatni nigdy nie mieli (c)honoru,więc dla nich to jest kaszka z mlekiem.Co do etosowców istnieje kilka opcji takich jak wycofanie się
    z polityki(oby)lub równie dobre,rżnięcie głupa i udawanie iż oni zawsze byli za,a nawet przeciw.Niestety,lecz to wszystko jest możliwe
    w przypadku,gdy Trump przeżyje następne kilka lat,co wobec obrazy majestatu przeciwnego odłamu koszernych wcale nie jest pewne.Na razie
    sytuacja wygląda na powtórkę manewru Nixona,który dla uratowania gospodarki USA,zakończył wojnę z Wietnamem.Co prawda pózniej nastąpił na odcisk producentom $ i go wykopali chociaż darowali mu życie. Obecnie,wątpliwe czy demokraci zdobędą się na tak wspaniały gest, znając mściwość mało nie pięknej Hillary.Zresztą obojętnie jak będzie
    murzyńskość nas nie opuści.Toteż głos Morawieckiego seniora prawdopodobnie pozostanie głosem wołającego na puszczy.A szkoda gdyż
    czas leci,a my nic nie zyskując kopiemy sobie grób.Jeśli wielcy tego świata się dogadają,to tym razem nikt już nie popełni błędu,żeby z nas zostało DNA.Do III razy sztuka.II razy już było.Jeszcze kilka lat temu twierdzono,że Polska będzie istniała do czasu ukończenia autostrad.Czyli jeszcze trochę.Tonette

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonette.
      Różne wiewiórki lepiej poinformowane podpowiadają mi ciekawostki w temacie; randevu Trump-Putin w Helsinkach.
      Oczywistością jest-podszeptują-priorytet Trampa, czyli ratowanie gospodarcze USA. Ratowanie fiducjarnego dolce vita Jankesów.
      Ale, zaraz za nim stawiane jest posłannictwo Stanów Zjednoczonych u Putina w sprawie gwarancji bezpieczeństwa Izraela. Ponoć już dopięto dealu; usuniecie sił Iranu z Syrii za wycofanie się Izraela m.in. z okupowanych syryjskich Wzgórz Golan. Bo tam w pobliżu jakieś szelfy roponośne. A i bunt Arabów na okupanta terroryzującego ,,grzybami'' bezatomowych sąsiadów wzrasta.

      Polska może zyskać na ,,zdradzie'' Trumpa (zgodnie z nowomową deep state) wiele. Za węglem importowanym na full może popłynąć ropa po cenach promocyjnych. Jabłek tonami nie musielibyśmy jeść na złość Putinowi. Z demobilu coś utargować za free...
      Ale mam podobne, jak Ty wątpy, czy cokolwiek uszczkną nasze politruki. Jeśli ,,murzyńskość'' u nich osiągnęła skalę niewolnictwa, to nie ma żadnej nadziei.
      Pozdrawiam.
      Sowizdrzal

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.