sobota, 10 sierpnia 2013
Kozioł ofiarny?
Panika w obozie rządzącym staje się coraz bardziej widoczna.
Mimo podejmowanych przez PO prób dotyczących kwestionowania
zbierania podpisów pod referendum odwoławczym .według nieoficjalnych
danych zweryfikowano już odpowiednią ilość podpisów i referendum
powinno się odbyć.Dwaj najważniejsi demokraci,prezydent i premier
podobno nie wezmą w nim udziału.To szkodzi polskiej demokracji i partii
z której się wywodzą.Ewentualne odwołanie prezydent Waltz to olejny
cios w partię która dotychczas nie miała z kim przegrać.
Ewentualne manipulacje z komisarzem tylko bardziej skonsolidują
przeciwników Platformy podobno Obywatelskiej.
"Dwór" a może nawet sam "król" zastanawiają się w jaki sposób
odwrócić tendencje spadkowe i zniwelować różnicę w sondażach
do PiS , sięgającą wg niektórych badaczy nawet 11 %.
Najpierw Tusk musi pokonać Gowina w walce o przywództwo
w partii.To nie jest aż tak pewne ,internetowo zagłosowało niewiele
ponad 25 %.Z przecieków wiadomo że,sporo głosów padło na Gowina
co wymusiło na Tusku "gospodarskie wizyty" w wielu regionach
Polski celem pozyskania "korespondencyjnych" głosów partyjnych dołów.
Rozgłośnia radiowa RMF FM pozyskała od osoby bliskiej premierowi
sensacyjna informację dotycząca możliwości odwołania ,nietykalnego
dotychczas wicepremiera i ministra finansów Rostowskiego.
Zapewne to działanie , jeżeli informacja jest prawdziwa, zostało wspólnie
uzgodnione.Rostowskiemu załatwiono by fuchę w europejskich
instytucjach finansowych.Przy okazji pozbyto by się człowieka , który
niezależnie od preferencji wyborczych nie jest popularny w społeczeństwie.
VAT, radary,bodaj 8 zastępców w ministerstwie, manipulacje z OFE,
wydawanie pieniędzy z Funduszu Rezerwy Demograficznej ,kreatywna
księgowość czy przeforsowanie zawieszenia progu ostrożnościowego.
Tymi i innymi niepopularnymi decyzjami można by obciążyć Rostowskiego
obiecując , jak zwykle,kolejne "nowe otwarcie" i zmianę na lepsze polityki
finansowej państwa. Jest tylko jeden mały problem,Platforma jak pokazały
ostatnie lata nie ma odpowiednich kadr i dlatego ministerstwa obsadzane są
miernymi ale wiernymi Tuskowi, dyletantami.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeśli ktoś wierzy w cuda na kiju,to taką "sztuką" jest news o tym,że Tusk pozbędzie się z rządu Rostowskiego.To są marzenia ściętej głowy dla podbudowania swojego image przed wyborami.Jak już ukatrupi Gowina marzenia popłyną na falach gnojówy.Co prawda Buzek pozbył się Bauca za mniejsze przewiny,ale postać Rostowskiego w rządzie jest gwarantem tego iż super przewały nie wyjdą na jaw zbyt wcześnie.Ciekawe co jeszcze musi się zdarzyć, żeby poletko doświadczalne,jakim jest Polska tak szczodrze zasilane przez GMO z Haify wreszcie pierd..Wydaje się,że trwanie jest obecnie jedyną formą istnienia dla PO.Tylko,że nie chciałbym być na ich miejscach po dojściu do władzy PiSu.Jestem skłonny do przypuszczeń, iż koszenie równo z trawą krewnych królika to będzie dla nich szczytem marzeń.Więc może ewakuacja Rostowskiego rzeczywiście ma sens. Przynajmniej dla niego.Floryda czeka.Jeszcze tylko te cholerne szpitale i już.
OdpowiedzUsuń