czwartek, 9 sierpnia 2018

SAMORZĄDY

Podobny obraz

Według opozycji ,PiS uchwala sprzeczne z Konstytucją ustawy,
prezydent to firmuje własnym podpisem,a elektorat zachowuje
się niezrozumiale dla przeciwników obecnej władzy.

Sojusz Lewicy Demokratycznej,z dwucyfrowym poparciem
w sondażach do Sejmu,liczy również na dobry wynik w wyborach
samorządowych.Aby potwierdzić tą tendencję,SLD zlecił przeprowadzenie
sondażu dotyczącego preferencji elektoratu w pierwszych wyborach
rozpoczynających maraton wyborczy w tym i przyszłym roku.
Wybory samorządowe które odbędą się jesienią tego roku,maja przynieść
odpowiedź nie tylko na pozycję Sojuszu ale również pozostałych
ugrupowań będących w opozycji wobec PiS.

Z 16 tysięcy wyborców pytanych przez IBRIS większość stawia na PiS,
mimo zawirowań i konfliktów rządu z III  władzą.
Prawo i Sprawiedliwość wygrałoby wybory w 12 z 16 sejmików.
W porównaniu do poprzednich wyborów w 2014 r. w których wygrało
jedynie w 5 województwach. Koalicja PO+N ma szanse na opanowanie
4 sejmików wojewódzkich.
Procentowo badanie IBRIS przedstawia się następująco:
PiS-34%,PO+N-26%,PSL - 12%.SLD-10%.

Jak przewiduje portal "na:TEMAT" -Łupem PiS mogą paść województwa:
świętokrzyskie (42 proc. poparcia dla PiS), lubelskie (39 proc.),
wielkopolskie (34 proc.), śląskie (33 proc.), warmińsko-mazurskie (31 proc.),
-pomorskie (30 proc.), zachodniopomorskie (28 proc.).

Takie prognozy na 2-3 miesiące przed wyborami powinny być sygnałem
ostrzegawczym dla opozycji i ewentualną modyfikacją strategii
wyborczej jeżeli nie chce ponieść kolejnej klęski.

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke

                                             

5 komentarzy:

  1. Szykuje się wielka laksacja w Polsce. Chociaż potopu nie przewidują. Wyautowanych ,,świętych krów'' zbyt mało a masy mają już inną świadomość niż za Solidarności. Sparzoną.
    W związku z prognozami zwycięstwa pisiorów w wyborach samorządowych mamy już pierwsze objawy biegunki. Na razie ustnej. Zwieracze wargowe ekstrawertykom nagminnie puszczają.
    Najgorsze, że prawdopodobne przejęcie w a d z y w terenie przez PiS nie ma nic wspólnego z zamachem. Ot, zagwozdka! Nie łamią Konstytucji, ani uchwalają nocną zmianą sprzyjającego im systemu wyborczego, a władza klei im się do rąk.
    Gdybym był np. abepe albo dobrodziejem z plebanią powiedziałbym; Wola nieba. Ponieważ nie mam nic wspólnego ze święceniami kapłańskimi, mimo że parę kropel świeconej wody stygmatyzowało mię-powiem; Dzięki PO+PSL, Tłustym Kocurom, Lemingom et consortes.
    Taaak. Osiem lat ,,starań'' koalicji PO-PSL plus trzy lata targowicowania totalsów-i Bronek Bull, i Grzecha gul-przyniosło PiS więcej profitów, niż ,,dobra zmiana'' sama sobie wypracowała.
    Może jest to potwierdzeniem zasady Kopernika-Greshama o triumfie złego pieniądza nad dobrym-jak pocieszają się przegrani. Aczkolwiek zwycięzcy przypominają o coraz większej popularności odwrotności powyższego prawa (np. dolaryzacja, kurs złota). Dla mnie jedni i drudzy są jak miedziane szelągi; sfałszowane, chaosotwórcze, prowadzące do zapaści nie tylko gospodarczej.
    Sowizdrzal

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic nowego pod słońcem.Rozpędu można dopiero się spodziewać po przybyciu nowej ambasador która jako świeża miotła będzie próbowała uporządkować ten bajzel.Kto wie czy po nowych wyborach nie zmusi antagonistów do połączenia sił pod nową flagą np pod grożbą obcięcia napletków. Przypuszczalnie cezurą może być też wiek,gdyż obecni etosowcy są zgoła nie perspektywiczni.Czytaj bezmyślni.Wręcz obawom,niewiele grozi ludziom
    z SLD,gdyż potrzeba nam listka figowego (również bez napletkowego).Biorąc pod uwagę fakt,że przyrost lojalności (o rozumie nie wspomnę)nam nie grozi, rządzić nami będą sprawdzeni po wielokroć,importowani specjaliści
    o polsko brzmiących nazwiskach.Można przyjąć,że już po kilku tygodniach
    przyszłe władze utemperują nadmiar energii wszelkich zawodowych protestowaczy,tudzież feministek,dając im doskonałą okazję do wyładowania się przy przekopywaniu nowego kanału elbląskiego,czyniąc niejakiego P.Dudę dowódcą eszelonów pracy.Porządku zaś będą strzegli wyszkoleni Amis.Na marginesie,spotkałem się z dość ciekawą tezą dotyczącą kwestii która dalej zaprząta mózgi "naszych" myślicieli sedesowych,a związaną z problemem; jak to się stało,że Pis kilka lat temu wygrał wybory,gdy wszystkie gwiazdy wskazywały na jego klęskę.Otóż powód był dość prozaiczny. Chodziło tu o posądzenie dotyczące ew fałszerstwa
    wyborczego. POPSL byli tak pewni swego,że uznali,że wygrają nawet bez pomocy zombi.A jednak nie.Tonette

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie komentarze. A co my zrobiliśmy ? Byliśmy na wyborach? Byliśmy i jesteśmy aktywni w jakiejś partii/ Społeczenstwo aktywne jest w stanie zapobiec wygrania wyborów ekstremistom.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wybory? Następna porcja kiełbasy zachęcającej demotes zasiedlających demosy. Wabik tak niesmaczny, że odtrąca najbardziej spragnionych. Demokracji.
    Może parę uwag w temacie chwytów marketingowych tego zjawiska.

    Wybory samorządowe zbliżają się milowymi krokami a zwierania szyków opozycji nie widać. W zwieraniu się w pyskówkach totalsi przodują, ale łączenie sił jest im obrzydliwością. Za to zwierają bezwiednie pośladki jedni przed drugimi.
    Każde z ugrupowań politycznych poraża arogancją wyższości, co nie pozwala się panbracić z innymi. I, ci jedni od Sasa, drudzy od Lasa chcą odsunąć PiS od władzy w terenie? To nie walka o zwycięstwo a o przetrwanie. Koryta i wygodne ,,posadki pod tłuste zadki'' znów poza zasięgiem. Kasa unijna przejdzie ponownie tłustym kocurom koło nosa.
    Z przekaziorów nieprzychylnych kaczystom wieje grozą.
    ,,Fala poparcia dla PiS zalewa Polskę''-obwieszczają trwożnie. Dla zwiększenia napięcia lansują rzekomy zamysł PiS o ,,podwojeniu programu +500''. Tak z rozpaczy chyba strzelają do własnej bramki. Przecież to woda na młyn kaczystów!?
    U totalsów bezhołowie. Po wykopaniu dołków pod Trzaskowskim (Hanna natchniona D. Świętym broni się), wymiksowaniu Ujazdowskiego i nowych donosach do Brukseli, wielu opozycjonistów zaczęło się modlić. O powrót Tuska. Tonący brzytwy się chwytają. Taka jest wiara w królika brukselskiego. Tusk, to nie to, co towarzycho p ó ł t u s a.

    Lewa strona sceny politycznej w Polsce ma mocno pod górę. Cała post solidaruchowata nabojka (z PO, i PiS na czele) topi ją w przysłowiowej łyżce wody. Szykanując lewicowe ugrupowania ustawą antykomunistyczną uprawiają klientelizm. Czyli ustawami przykrojonymi na potrzeby załatwia konkurencję. Tak, że żadna ,,Zmiana''-poza ,,dobrą zmianą''-nie ma szans. Istnienia, a co za tym idzie -wyborczych. Wie o tym np. Piskorski, o którego prawa święte krowy trzeciej władzy żądni ,,demokracji i sprawiedliwości'' nie walczą. Pochłonięci walką o posadki pod własne zadki.
    Nie wnoszę pretensji do post solidaruchów o stosowanie praw dżungli w wyścigu do koryt. Jednakże nazywanie tych metod ,,demokratycznymi'' uważam za bezczelność połączoną z sk...syństwem. I czemu przypisują sobie wyłączność na ,,moralne prawo'' (Buzek się przypomina) decydowania o Polsce. Talmudu się naczytali?
    W tym stanie rzeczy dziwi mnie wzajemne oskarżanie się PO i PiS. Złodzieje oskarżają rozbójników. O co? O skuteczniejsze metody zawłaszczania Polski?
    Obie watahy rżną nas, aż kłaki do sąsiadów lecą i zwalają winę na konkurenta. A, gdy ten się broni na...Putina. Który ponoć już ingeruje w nasze wybory samorządowe.
    To dziadostwo sakramenckie. To naprawdę obraziłoby pantofelka, a co mówić o średnio wyedukowanym Polaku.
    Sowizdrzal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mógłbym się zgodzić do określenia czegoś co bezczelnie nazywa SIĘ demokracją jako dżunglą,ale jest jeden szkopuł.Otóż od 89r.przy każdych dokładnie wyborach,obóz etosu stosuje nachalnie zapożyczenia propagandowe z obszernej biblioteki środków made in USrael.Począwszy od wyboru Wałęsy na światłego i jakże inteligentnego (sic!) prezydęta.Każde następne wybory wręcz śmierdziały wręcz idiotyzmami i ordynarnymi kłamstwami.(naturalnie za które nikt nie odpowiadał choć autorzy byli znani).Być może nie zasługujemy (jeszcze)na polityka klasy Orbana,jako iż mamy nadebrane z działu pozytywów w postaci JPII.To po jaką cholerę ta rzesza moherów się tak ciągle modli skoro ich wybrańcy żywcem dążą do sprzedaży własnego kraju. O ile to się nazywa sprzedaż.Czasami dziwię się jak to jest,że są kraje,o wiele mniejsze,którym trafiają się przywódcy,nie dość,że mądrzy to o zgrozo patrioci wide Klaus. Naturalnie omf "nasza" propaganda woli na nich psy wieszać i zastanawiać się kiedy wreszcie ten ogłupiały suweren "zgodzi" się na zmianę nazwy Polska na Polin.Do jakiego stopnia potrafi być ogłupiały świadczą niemal oficjalne poglądy iż kto tego nie chce (i do tego protestuje)to jest agentem KGB,FSB,komunistą itp.Zapasowe inwektywy można znalezć w każdym medium.Co do zaczynającej się kampani wyborczej,aż strach będzie otworzyć zmywarkę,skoro od lat prowadzona ordynarna pyskówka wyczerpała listę standardowych zasobów.Ostatnio wprowadzono do "boju" zawodowego oszołoma w randze profesora(?!)Cenckiewicza.Cóż asortyment Maciarewicza nieco się znudził,nad czym ubolewają pisuary (i pisuardessy).Jednak w ciągu ostatnich kilku lat zdążono zaimportować "wybitnych" specjalistów od judzenia,obdarzyć ich polskim życiorysem i teraz niech się wykazują.Podobnie jak ukraińscy hejterzy,których awansowano w mendiach na cenzorów.Nawet tych omf "prawicowych".Ta metoda przyszła jako oficjalne zalecenie zza oceanu.Najlepiej to widać w mendiach zachodnich,zwłaszcza teraz przed wyborami,gdy grunt tracą wszelkiego autoramentu kliki "podobno" socjalistyczne.Cóż władcy jewropy przesadzili.Zaczęto od Facebooka co nie powinno nikogo dziwić z racji pochodzenia właściciela.A przecież jakoś musi się podlizać. Może mu te miliardy grzywny po wyborach anulują.Zatem cenzorzy tną ile wlezie. Wide Szwecja, Anglia, Francja.Tylko,że propaganda swoje,a życie swoje.Więc może koszerni myśliciele popełnili falstart?Ewenementem może być pojawienie się nowego pana z wąsikiem(nie koniecznie)który zaproponuje sfrustrowanej acz poszkodowanej masie powtórkę z ""rozryfki",a którego Mossad nie zdąży udusić w pieluszkach.Co gorsze może mieć wysokie IQ i chodzić za młodu do biblioteki,żeby nie popełnić błędów poprzednika. Szczególnie zakazać kreatywnej księgowości która jest powodem dzisiejszych kłopotów całego świata.Nam to nie grozi jako iż podobnymi przypadkami zajmuje się seryjny samobójca,opłacany z budżetu.Dlatego lepiej się nie wychylać.Ze średnią +3 też można zostać profesorem,a nawet wziętym politykiem.Tonette

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.