Czy po raz piąty będziemy przeżywać rozczarowanie występem
polskiej reprezentacji na Euro 2016 ? Czy znów zamiast wiwatów
będziemy słuchać "przeboju"-"Polacy nic się nie stało".
Wstępną odpowiedź na możliwości naszej reprezentacji poznamy
po meczu z Irlandią.Wygramy jest szansa na wyjście z grupy,
przegramy to zaczynamy śpiewać.
Niektórzy przeciwnicy uważają nas jeżeli nie za faworytów,to za
"czarnego konia" który może sprawić niejedną niespodziankę.
Miejmy nadzieję,że maja rację.Mamy wyjątkowo mocną drużynę.
Typowany na najlepszego napastnika w Świecie Lewandowski
wraz z Milikiem to najbardziej bramkostrzelny duet.
Pozostali reprezentanci to przedstawiciele mocnych europejskich
klubów z 3 krotnym zdobywcą pucharu Ligi Europejskiej,
zawodnikiem Sewilli , Krychowiakiem. Od lat nasi bramkarze
to europejska elita.Nieco słabiej prezentuje się linia obrony
ale mecze wygrywa się atakując i strzelając więcej bramek
niż tracąc.Generalnie rzecz biorąc jestem umiarkowanym optymistą
i trzymam kciuki za naszą reprezentację.
Podobnie będę to czynił,chociaż nie tak mocna za reprezentację
kraju w którym aktualnie przebywam.Austriacy przystępowali
do eliminacji Euro 2016 na pozycji 105 rankingu FIFA.
W eliminacjach wygrali 9 z 10 meczy a jeden zremisowali.
Rezultat dobrej passy piłkarzy austriackich spowodował,że obecnie
w rankingu FIFA zajmują 10 miejsce.Oczywiście rankingi
na mistrzostwach nie wygrywają meczy ale jest to solidna drużyna
z jednym tylko głośnym nazwiskiem,kolegi Lewandowskiego
z Bayernu- Dawida Alaby.
Gdyby tak w finale spotkały się właśnie te drużyny byłaby to ogromna
niespodzianka.Ale właśnie na tym polega piękno futbolu.
Czy ktoś przewidział,że mistrzem kolebki futbolu zostanie Leicester?
http://www.liiil.pl/promujnotke
http://www.liiil.pl/promujnotke
Bób, też kibicuję ale mała we mnie wiara w sukces. Tak się jakoś składa, źe nasz bramkostrzelny duet strzela dla swoich cnlebodawców nawet serią w 9 minut a w polskiej drużynie nic a nic. Jak to jest?
OdpowiedzUsuńGdybym był złośliwy to bym myślał,że chodzi o kasę.
OdpowiedzUsuńAle,w drużynie nasz duet gra średnio 50 meczy w roku,
w reprezentacji kilka.Kwestia taktyki zgrania i inne
z tyn związane przyczyny,często krępują nogi naszym "Orłom".
Meczowe pozdrowienia przy stanie 0:0
Wygraliśmy! Uffff.... Ale gwiazdor Lewandowski chyba nie za bardzo dał się zauważyć. Taki młodziutki Kapustka był najczęściej wymieniany przez komentatorów a więc chyba najbardziej aktywny.
UsuńWażne, że gramy dalej.
Ja też się cieszę.Lewandowski walczył,"ściągał" obrońców
OdpowiedzUsuńaby inni mieli więcej swobody.W sumie niezły występ .
Szkoda ,że Kapustka nie strzeli k bramki bo strzelał
doskonale ale bramkarz obronił.
Niemcy prowadzą ale Ukraińcy też się nieźle prezentują.
Będzie ciężko z tymi drużynami.
Sportowe pozdrowienia.