czwartek, 2 czerwca 2016
"EKSPERT"
Jak uboga jest scena polityczna w Polsce jeżeli tacy ludzie jak
R.Giertych czy K.Marcinkiewicz robią za ekspertów w "niezależnych"
mediach.Gdyby jeszcze ich wypowiedzi czy oceny sytuacji wnosiły
coś nowego,no to jeszcze można by to strawić ale z góry wiadomo
jaka konkluzja wyniknie z ich wypowiedzi.Tym co łączy byłych,
premiera i wicepremiera jest nienawiść do Kaczyńskiego.
Do niedawna jeszcze, chęć kontynuowania kariery politycznej
w Platformie Obywatelskiej.Giertych najpierw był a potem przestał
być popierany przez PO i nie został senatorem.Marcinkiewicza,
mizernego polityka nawet nie chcieli umieścić na listach PO.
No to produkują się jako znawcy sceny politycznej szczególnie
w polskojęzycznej stacji TVN-24.
Nie przepadam za Platformą Oszustów a dowodem są krytyczne
notki na temat polityków,afer,przekrętów i wszystkiego złego co
wniosła ta formacja do polskiej polityki.
Dlatego jestem mile zaskoczony postawą Marcinkiewicza który
zabawia się w jasnowidza i przepowiada upadek PO.
Chociaż nie mam powodu tym się martwić to jednak uważam
przewidywania Marcinkiewicza za pozbawione sensu.Upadek PO
i .Nowoczesnej. a na ich gruzach powstanie nowej formacji,
może z Marcinkiewiczem na czele?, która będzie w następnych wyborach
walczyć z PiS o władzę,mógł powstać jedynie w głowie,pragnącego
zaistnieć jeszcze w polityce,"eksperta" Marcinkiewicza.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cóż, jedni dla poprawy własnego męskiego ego kupują dłuższy samochód a niektórzy chcą zaistnieć jako "eksperci" w polityce ot co.
OdpowiedzUsuńTylko,że w statucie "nowego" ugrupowania powinien być zakaz zbliżania się A.Kwaśniewskiego i b.solidaruchów.Napletki mile widziane.
OdpowiedzUsuńGdy byli u władzy ,,nie popełniali błędów''. Dziś odsunięci od koryta wyjaśniają, ,,dlaczego się mylili''. Za parę lat może przypomną sobie, dlaczego wyjaśniali, że się mylili. I tak się kręci światek blagierów zaczadzonych polityką. Nie mogąc wyżyć z chudej premierowskiej pensji angażują się za najmiordów czyli ex p i e r d ó w. I...przechodzą do historii. Nie jakimiś gestami Kozakiewicza czy innymi skokami przez płot, ale memetycznymi popisami tj.; ,,Yes! Yes! Yes! i ,,Hop, Hop, Hop-kto nie skacze ten z Pisu''.
OdpowiedzUsuńJak koszmarnie nudny byłby polski zaścianek bez Marcinkiewicza i Giertycha. Mam wątpliwości, czy Polska bez ich POPISÓW osiągnęłaby choć cząstkę zysków (wizerunkowych głównie-o czym się dziś tyle mówi) tych płynących z ich występów. To za nich, między innymi, tak nas Zachód pokochał.
Bob. Zamiast się ten tego do ,,mężów stanów'' nauczmy się ich cenić. Tak szybko spadają. Z grzędy. I odchodzą. Do telewizyjnych szopek.
Scyzoryk