wtorek, 4 czerwca 2013
Hazardzista -Tusk
Być może pokłosie "afery hazardowej" przynosi większe straty dla budżetu państwa
niż mieszanie w ustawie,Mira,Zbycha,Rycha i innych, niewinnych członków
i przyjaciół Platformy Obywatelskiej lub Oszustów, jak twierdzi spora grupa Polaków.
Tusk w przeciwieństwie do Millera , który uważał ,że prawda sama się obroni
na członków Komisji Hazardowej wyznaczył ludzi miernych ale wiernych wodzowi.
Klasyką jest przemówienie do krzeseł przewodniczącego -Sekuły , sowicie
wynagrodzonego stanowiskiem w ministerstwie finansów a obecnie, stanowiskiem
marszałka województwa ślaskiego.
Pozostali członkowie Komisji w której zdecydowaną większość miała koalicja
również spisali się bez zarzutu.Być może, naruszone zostały normy etyczne,
np.spotkanie na cmentarzu ale prawa nie złamano co podkreślił "niezawisły" Sąd.
Premier , jak zwykle zresztą niedoinformowany, aby pokazać w jaki sposób
On i Jego partia walczy z korupcją wydał rozkaz natychmiastowego rozpoczecia
prac nad nową ustawa regulujacą hazard w Polsce.W expresowym tempie, oj żeby
tak pracowano nad innymi o wiele wazniejszymi ustawami, w przeciagu tezech czy
czterech tygodni uchwalono bubla a konsekwencje tego do dziś odczuwa budżet.
Premier,podobno twardziel ale bardzo naiwny człowiek.Uważa On , że jak coś
zostanie zakazane to problem zniknie. Ustawowo zakazano handlu dopalaczami
a handel nadal kwitnie wypadki zatruć i śmierci występują nadal , różnica jest
taka, że te przypadki nie są zbyt nagłaśniane w mediach.
Podobnie ma się sprawa z hazardem,oficjalnie jest zakazany a nieoficjalnie,
w nielegalnych kasynach kwitnie , przed idiotyczną ustawą opodatkowany
i wnoszący wysokie wpływy do budżetu , obecnie bez opodatkowania uprawiany
jest nielegalnie.Sporadyczne naloty Straży Granicznej kończą się niepowodzeniem
bo gracze tłumaczą się ,że karty służą im do stawiania pasjansa,a to nie jest
objęte zakazem, a szkoda.Może premier w wolnej chwili nad tym się pochyli.
Przed wejściem w życie tej ustawy gdy hazard onlinie był legalny,uczestniczyło
w nim 600 tys.Polaków. W 2012 roku liczba graczy się podwoiła.
Wykorzystuje się do grania portale zagraniczne , na których hazardziści
w roku 2012 zostawili około 6 miliardów złotych.
Obowiązujący w Polsce 10% podatek od wygranych z 6 mld.to 600 milionów
złotych które , dzięki pomysłowi Tuska i głosowaniu jego podwładnych,
nie zasiliły budżetu państwa , tylko z gier online.
Nielegalne zakłady bukmaherskie 10 krotnie przewyższają legalne,co również
generuje wysokie straty dla budżetu.
Państwo ogromne pieniądze traci również na zakazie gry w pokera
dobieranego i w pokera texas holdem,ten drugi to dyscyplina sportowaw
w której odbywają się mistrzostwa świata i Europy.
Gdyby zsumować wszystkie straty jakie powstały na skutek głupoty
decydentów i ustawodawców to przynajmniej o 1 miliard złotych rocznie
jest uboższy nasz budżet.
Czy ktoś to zmieni?, czy chroniący się za immunitetami posłowie
głosujący za ta ustawą poniosą kiedyś jakiekolwiek konsekwencje,
obawiam się, że predzej kaktus na dłoni mi wyrośnie niż to się stanie.
O, już zaczyna kiełkować.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dziś Tusk wraz z całą hołotą solidarnościową będzie świętował "dzień zagłady polaków". Afery? przecież ta hołota jest bezkarna, wszystko uchodzi im na sucho.
OdpowiedzUsuńDo czasu.
OdpowiedzUsuńNiezależnie co kto myśli o Tusku, przez obecną ustawę hazardową Polska traci grube pieniądze, które mogłyby zasilić budżet, gdyby uregulować hazard internetowy.
OdpowiedzUsuń