Wybory w Niemczech są kolejnym przykładem wzrostu popularności partii prawicowych w Europie."Wybitni" przedstawiciele Unii Europejskiej nazywają te partie, w zależności od państwa,populistami,partiami nacjonalistycznymi, antyunijnymi, prorosyjskimi a nawet faszystowskimi.To dośc dziwne w świetle wojny rosyjsko- ukraińskiej w której wiele formacji ukraińskich używa, podobno zakazanych prawnie, symboli faszystowskich. Tego "wybitni" europejczycy zdają się nie widzieć a dostrzegają to w partiach prawicowych które zyskują coraz wieksze poparcie w państwach w których w ostatnim okresie odbywały się wybory. Dostępne są równiwż bieżące rosnące sondaże na temat poparcia dla prawicowych partii.Do tych partii które wg. von der Leyen "chcą nam odebrać naszą Europę" zaliczono również Konfederację którą popiera coraz więcej polskich wyborców.
Należy odpowiedzieć sobie dlaczego te partie zyskują coraz większe poparcie.Odpowiedź wydaje się prosta, to zasługa UE która narzuca suwerennym państwom ,często niezgodnie z traktatami,swoje niedorzeczne pomysły dotyczące klimatu, umów międzynarodowych dotyczacych rolnictwa,nielegalnych imigrantów i wiele innych głupich pomysłów których realizacja powoduje antyunijne reakcje wyborców.
Przykładem ostatnich miesięcy jest wzrost popularności francuskiego Zjednoczenia Narodowego,austriackiej Partii Wolności a ostatnio Alternatywy dla Niemiec.Te populistyczne i "faszystowskie " partie otaczane są "kordonem sanitarnym" aby nie tworzyć z nimi koalicji rządowych.We Francji co 3 miesiace zmienia się premiera, nie ma większości do uchwalenia budżetu na 2025 r. W razie nieuchwalenia budżetu na 2025 r. upadnie rząd i Francji grozi powolna agonia.Wg. "Le Figaro" Francja już płaci na rynkach finansowych za "niepewność" i nieodpowiedzialność.
W Austrii prawie pół roku mija od wyborów które wygrała FPO ale nie ma samodzielnej większości. Pozostałym partiom nie udało się stworzyć stabilnej większości i jeszcze nie powstał nowy rząd.W Niemczech ,Alternatywa dla Niemiec podwoiła swoje poparcie ale z "faszystami" inne partie nie będą wchodzić w koalicję.Będzie ciekawe bo "faszyści" mają możliwość blokowania niektórych działań rządu z którymi się nie zgadzają.
Generalnie "kordon sanitarny" działa ale gospodarka i inne znaczące decyzje prorozwojowe wobec, występujacych różnic programowych koalicjantów są w zapaści bo celem jest izolacja populistów, faszystów itd. a nie ogólne dobro społeczeństw.Czy nie lepiej zamiast "kordonu sanitarnego" spróbować się dogadać,zawrzeć rozsądne kompromisy,obarczyć odpowiedzialnością za państwo,mieć te formacje pod pewną kontrolą.Czy nie jest to błędna polityka? Jeżeli jej nie zmienią, to oznacza że, poszczególne rządy pracują na własną niekorzyść o czym przekonamy się w kolejnych przyspieszonych wyborach. Ale wtedy będzie już za późno bo partie prawicowe są na fali wznoszącej.
https://www.liiil.eu/promujnotke
27.02.2025 21:10
Ponieważ jedynym dostępnym źródłem wiadomości o tzw skrajnej prawicy pozostają koszerne mendia,trudno sobie wyrobić omc własne zdanie oparte na uczciwości.Niestety szansa maleje gdyż uczciwych dziennikarzy już nie ma. Ostatni umarli śmiercią naturalną zaś reszta ,płodzi' demokratyczne dyrdymały. Wracając do tematu,należałoby znaleźć jakieś źródło które nie przejmowałoby się zmasowanymi inwektywami type faszyści,ruskie onuce czy antysemici. Tylko jak odróżnić ziarno od plew,zwłaszcza iż te ostatnie standardowo trzyma świstak i owija w sreberka.Z drugiej strony świstak ustawicznie przegina powtarzając w kółko brednie .Ostatnimi czasy świstak coraz częściej się myli zakładając,że trend spadku IQ wśród populacji już dojrzał.Istnieje domniemanie iż badania te opierają się na danych wyborców POPiSu.Wracając do meritum,coraz częściej powstają partie polityczne których członkowie,zwłaszcza ci ,wyżsiejsi' mają ,za wysokie IQ'. Co też powoduje istny popłoch wśród gnuśnych beneficjentach kasy od Sorosa.W końcu odrzynanie dupy od fotela,zwykle bywa bolesne.Tymczasem znalazł się taki Musk,który wraz z p.Trumpem nie chce wierzyć w globalne ocipienie i Zielony Ład. Istne horrendum.Z drugiej strony omawiany tandem nic nie zwojuje bez poparcia politycznego po drugiej stronie Atlantyku.Ale razem z partiami prawicowymi może im wyjdzie.Zwłaszcza,że ich hasła brzmią zdroworozsądkowo,wbrew powszechnemu kociokwikowi KE.Pobieżnie przeglądnąłem na YT to co mają do zaproponowania i np nic nie znalazłem na temat ew faszyzmu czy antysemityzmu o czym kwiczą koszerni.
OdpowiedzUsuńNa marginesie oglądnąłem studium (Canal+) o początkach faszyzmu Mussoliniego i gdyby nie nadmiar megalomani to nawet dzisiaj część ! jego
haseł byłaby do przyjęcia.Jednak megalomania to straszna choroba która obaliła wszystkie mocarstwa począwszy od starożytności.CBDO. Od kilku dekad zżera nawet KE o co modli się sporo krajów.Więc jeśli chodzi o faszyzm, ciągła straszenie nim może spowodować gwałtowne zapotrzebowanie na niego, zwłaszcza gdy Trump wycofa kontyngent.Nie wywołuj wilka z lasu gdyż jeśli już przyjdzie to nie zadowoli się babcią. Podobnie radziłbym omc naszym politykom,żeby dali dupie siana i zajęli się gospodarką,a nie szczekaniem na Putin.Hasło type: Putin MO(R)ŻE na nas napaść tak już weszło do almanachu polskich polityków,że potarzają go jak mantrę,zapominając iż istnieje porzekadło: mówisz i masz.Nie dziś to jutro.