Wybrańcy narodu zarabiajacy na poselskich fuchach po kilkanaście i więcej tysięcy złotych miesięcznie, kombinują jak mogą aby zwiększyć swe dochody.A mnie się zawsze wydawało że, bycie posłem czy senatorem to zaszczyt a nie pole do zarabiania dodatkowych pieniędzy, często nienależnych.
Państwo, małżeństwo Myrcha i Gajewska mieli pecha,że akurat ich podwójne dopłaty do jednego mieszkania wyszły na jaw. Przecież innych kombinatorów z różnych partii politycznych jest ponad 200. Kancelaria Sejmu miesięcznie płaci za wynajem mieszkań biednym posłom 804.818,28 zł . 10 milionów złotych rocznie ,bo nie sadzę aby w czasie długich przerw sejmowych, wakacje, święta mieszkania nie były opłacane.
Prokuratura , NiK powinni zbadać czy rzeczywiście tym wszystkim posłom przysługują dopłaty.Jeżeli nie, to można uznać że, działając wspólnie i w porozumieniu jako grupa przestepcza, celem osiągnięcia zysku wyłudziła z Kancelarii Sejmu pieniądze. Kilkadziesiąt głosowań za odebraniem immunitetów, pokazówki z antyterrorystami aresztujacych swoich i obcych posłów. Jaja jak arbuzy!
Posłananka PiS , Joanna Lichocka dokonała analizy wydatków jakie Kancelaria Sejmu poniosła na utrzymanie Państwa Myrcha i Gajewska ."Od 2018 do 2023 r. pobrali łącznie 401,974 zł ryczałtu samochodowego i drugie tyle dodatku na mieszkanie.Aby otrzymać tak wysoki ryczałt należałoby dziennie przejechać 350 km, wliczajac w to weekendy i święta czyli około 5 godzin jazdy na dzień".Pięć godzin za kółkiem, kilka godzin w Sejmie a jeszcze wiceminister sprawiedliwości musi odwalić dniówkę u Bodnara.Tym przypadkiem powinna zająć się Państwowa Inspekcja Pracy bo jak można w " uśmiechniętej Polsce i państwie prawa " zmuszać urzędników do tak długotrwałej pracy. Małżonka pana Myrchy, Kinga Gajewska w 2023 r. deklarowała że, mieszka w Błoniu. 12 grudnia 2023 r.posłanka w rubryce nieruchomości wpisała że, jest właścicielką nieruchomości o pow.166 m2 i wartości 700 tysiecy zł.Rzut beretem od Warszawy, maksymalnie jednogodzinna podróżm bezpłatna, pociagiem.
https://skrotpolityczny.pl/polityk/gajewska-kinga/
Syn "profesora" Bartoszewskiego, Teofil sprawdzany przez Prokuraturę o to czy pozbył się majątku aby uniknąć zwrotu pieniędzy właścicielom, też kombinuje z mieszkaniem opłacanym przez podatników. "Mógłbym mieszkać w hotelu sejmowym ale wygodniej mi jest mieć mieszkanie". Na Wiejską ma około 40 minut jazdy samochodem, ale nie chce mi się wstawać wcześnie. Szczery do bólu poseł Bartoszewski.
Czekam na informacje o mieszkaniach wynajmowanych przez innych posłów.Sejm powinien opublikować taką listę aby wyborcy mogli się przekonać kto jeszcze "robi ich w konia".
https://www.liiil.eu/promujnotke
06.10.2024 22:08
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńPazerni są niektórzy posłowie. Mój syn wynajmował mieszkanie po pośle i musiał spłacić jego dług za prąd, który wyłączono. Kiedy zadzwonił do owego posła z prośbą o zwrot pieniędzy, ten go zignorował. Dodaję, że to mecenas i w dodatku gorliwy katolik.
Pozdrawiam serdecznie.
Pazerność nie omija mecenasów, katolików posłów i innych przedstawicieli tzw.elit. Przepraszająco i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń