Niesamowity zaszczyt spotkał mnie i kilkaset tysięcy mieszkańców Krakowa. Sam marszałek napisał do nas list. Na wstępie pisze o procesie wielkiej zmiany w życiu publicznym która ma przywrócić polskiej polityce normalność, przyzwoitość i uczciwość. Co do tych deklaracji mam nieco inny stosunek niż marszałek. Bo nie wiem co to znaczy normalność jeżeli dokonywane zmiany są robione, raczej w nienormalny dla demokratycznego państwa prawa sposób. Czy wzorcem przyzwoitości i uczciwości był, wykluczony już poseł Adam Gomola?
"Były szef opolskich struktur Polski 2050 zarzuca Adamowi Gomole, że poseł próbował forsować umowę z firmą konsultingową na kwotę 30 tysięcy złotych. Tą samą firmą, która pojawia się w ujawnionych później nagraniach. Jak dowiaduje się Interia, zarząd partii wiedział o wątpliwościach lokalnych członków na miesiąc przed ujawnieniem taśm. Sam Gomoła twierdzi, że cała sprawa to "polowanie" na niego". Cały tekst https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2024/news-adam-gomola-i-propozycja-na-30-tysiecy-kulisy-konfliktu-w-po,nId,7402190
To faktycznie "sukces odnowy państwa" o którym w liście pisze Hołownia.
W dalszej części listu, jest jeszcze weselej. Spółki Skarbu Państwa nie będą "politycznym łupem" a będą zarządzane przez uczciwych i najlepszych fachowców. Już po 100 dniach widać że, dotychczasowy łup PiS staje się łupem rządzącej koalicji. Te wszystkie frazesy o uczciwości przyzwoitości i innych cechach prezentowanych przez lidera Polski 2050 Hołownię, to zachęta do oddania głosu w wyborach na prezydenta Krakowa, kandydata popieranego przez Hołownię i jego partię.
Gdyby ten list, Hołownia podpisał jako lider Polski 2050 nie marnowałbym czasu, swojego ani czytelników ale podpisał jako "Marszałek Sejmu" co moim zdaniem, jest co najmniej nieeleganckie w świetle "odnowy państwa". To nie pierwszy raz w którym "odnowiciel państwa" wykorzystuje swoją pozycję marszałka, co prawda rotacyjnego, do celów partyjnych.
"Służba Ochrony Państwa pędziła z Warszawy do Krakowa, aby dowieźć marszałka Szymona Hołownię na partyjny wiec. Przynajmniej część trasy przejechała na sygnałach. Wszystko po to, aby lider Polski 2050 mógł w świetle kamer poprzeć swojego partyjnego kolegę w walce o fotel prezydenta Krakowa." Dyrektor Biura Obsługi Medialnej Kancelarii Sejmu tłumaczy, że była to podróż służbowa, która odbyła się w "szczególnych warunkach".
Czy jest to odnowa państwa czy też kontynuacja podobnych, krytykowanych działań poprzedniej ekipy? Odpowiedź pozostawiam czytelnikom.
Na zakończenie, jedna z odnowicielek państwa z partii Hołowni z rewolucyjnym pomysłem produkowania "ENERGII ELEKTRYCZNEJ Z PRĄDU". I takie miernoty nami rządzą.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńKomentarz nie na temat i muszę go usunąć.
OdpowiedzUsuń