wtorek, 16 lutego 2021

PREMIER?



                Co bardziej niecierpliwi politycy uważają,że przejście Gowina na "jasną stronę" mocy ułatwi sformowanie nowego rządu z Gowinem jako premierem. Wcale się nie dziwię tym pomysłom,bo elity polityczne zasiadające w Sejmie tylko z nazwy są elitami a w rzeczywistości osłami którzy pragną tylko miejsca przy żłobie. Nawet gdyby Gowin ze swoją resztką drużyny opuścił Kaczyńskiego, jest wiele możliwości dalszego funkcjonowania rządu, jako mniejszościowy. 
Ten wątek pomijam i zajmę się teraz większością sejmową do której dołączył lider Porozumienia i ewentualny kandydat na premiera. Aby pozbawić Morawieckiego i oczywiście Kaczyńskiego władzy w sposób demokratyczny potrzebne jest konstruktywne wotum nieufności i przedstawienie własnego kandydata na premiera - umownie jest nim Jarosław Gowin. Oczyma wyobraźni widzę ten las rąk popierających Gowina z ław sejmowych SLD Konfederacji i pomniejszych kółek poselskich. Gdyby jednak nastąpił cud to sformowanie rządu i określenie jakiejś linii programowej w tej gamie sprzeczności która jest obecna w Sejmie wydaje się niemożliwa. Wiemy że poseł Gowin jest człowiekiem bogobojnym i załóżmy ,że wymodli kolejny cud i uda mu się sformować rząd. I co dalej? Przeprowadzenie jakiejkolwiek ustawy, np, aborcyjnej czy dotyczącej rozdziału  Kościoła od Państwa, przeniesienie religii ze szkół do kościoła będzie niewykonalne ze względu na opór konserwatystów w Sejmie i oczywiste weto prezydenta. A właśnie te sprawy wywołują największe oburzenie i protesty społeczne.

Realnie patrząc na wydarzenia ostatnich dni można przypuszczać, że kryzys i rozłam w partii Gowina zostanie zażegnany, osłabiony Gowin nadal pozostanie w Zjednoczonej Prawicy a marzenia polityków o odsunięciu Kaczyńskiego i marzenia Strajku Kobiet o "wypierdoleniu" należy odłożyć na czas bliżej nieokreślony, zapewne aż do następnych wyborów.

Marzącym o władzy posłom, szczególnie KO zalecam pracę nad programem i rzetelne przygotowanie się do wyborów oraz stworzenie własnym posłom warunków do samorealizacji aby nie uciekali do ugrupowania konkurencyjnego czyli do Hołowni 2050.

                                                                http://www.liiil.pl/promujnotke

2 komentarze:

  1. Gowin nie jest pierwszym ,,premierem szufladkowym'' z Krakowa, który produkuje gnój w polskim półświatku politycznym.
    Za to jest...
    Próżny. Ma przemożną, niepohamowaną chęć zaspokajania własnych fałszywych ambicji. Za wszelka cenę. Nie działa w interesie wspólnym-o publico bono nie wspominając.
    Cynik i egoista.
    Niech się wspina nasycając własny kołtunizm. Im wyżej wzleci, tym bardziej obnaży małość.
    Osobliwe zjawisko, aczkolwiek typowe dla nadwiślańskich służalców obcym.

    Mnie nie uwiera Gowiniątko. Chociaż nie mniej upierdliwy niż kiepski rząd i ciasne buty. Nie zdumiewa rozdęte ego Krakowiaczka. Osłabiają watahy bezwzględnych szkodników pomagających w realizacji groźnej dla Polski prywaty Rokity czy Gowina. Zdumiewa grupa interesu gotowa puścić naród w skarpetkach dla zaspokojenia swoich apetytów.
    Boli upadek zdobyczy cywilizacyjnych degradowanych ich bezideowością, bezkręgowością...bezczelnością.
    Widać taki ich charakter.

    Taaak. Polityk, to jednak nie zawód. To charakter.
    Jeśli z a w ó d, to w znaczeniu wartości moralnych-nie profesji.


    OdpowiedzUsuń
  2. Pomijając osobowość Gowina,nie chciałbym tracić z oczu problemu podstawowego jaki spowodował cały ten galimatias w Zjednoczonej Prawicy.
    Jakoś wszyscy sprowadzają problem do personaliów,zwłaszcza czytając GW i oglądając TVN.Owszem,historia polityki światowej pełna jest przykładów
    nieudanych koalicji,wide przykład Włoch,które zmieniają rządy jak rękawiczki.Ale obecny stan zapalny ma głębsze dno,więc może ktoś się pokusi o jego epikryzę.Nie wchodzę w anse osobistych animozji,tylko do
    ,byłej'już próby posiadania własnego zdania przez dwóch współkoalicjantów
    Gowina i Ziobry.Ponieważ totalsi potrzebują jak kania dżdżu nawet najmniejszych oznak rozpadu obecnego rządu zaczęli podjudzać poprzez mendia,zwłaszcza Prezesa,który obecnie wydaje się być chwiejny i mało
    pryncypialny.Po załagodzeniu kryzysu odzwierzęcego,ktoś lub ,coś' mu podrzucił następne zgniłe jabłko,bo najwyraźniej w Polinie musi wrzeć.
    Co może sugerować,że V kolumna ,dobrze' prosperuje wśród pisuarów.Niegdyś
    nazywano to manią samobójczą.Fatalną rzeczą pozostaje fakt,że Gowin wydaje się mieć rację (w 66%),a to doprowadza Prezesa do furii.Podobnie zresztą jak Ziobro,wróg publiczny nr 1 dla totalsuf.Resztki instynktu samozachowawczego nie pozwalają Prezesowi na akt samozagłady,podobny do
    rozpieprzenia rządu z roku 2007.Kto wie,może Sz.Antek wraz z Danielsem
    go podjudzą,ale to chyba nie będzie zasługa Gowina.Na razie wszystko w rencach Bidena.Szpaki jeszcze nie przyleciały,więc Budki nie są już potrzebne.Skoro mamy marnować czas,może Ziobro wziąłby się za Najwyższą Kastę.Trump przegapił okazję i jak skończył? Tonette

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.