PiS-Zjednoczona Prawica,podsumowuje swoje 4 lata rządzenia i kreśli plany
na następną kadencję, a w tym czasie opozycja snuje rozważania na temat
startu w wyborach parlamentarnych.Czy lepiej jest przegrać będąc w kupie
czy też pojedynczo,bądź parami.Do wyborów niby jeszcze sporo czasu
ale należy pamiętać że, sezon urlopowo-ogórkowy w toku a po nim zostanie raptem
dwa miesiące z hakiem na przedstawienie własnych koncepcji programowych
i imiennych list kandydatów na posłów.
Niedawna Koalicja Europejska jest w rozsypce.PSL postanowił iść własną drogą
i wydaje mi się,że to słuszna decyzja.Partie w wyborach powinny iść pod własnymi
szyldami i przynajmniej zbliżonymi programami jeżeli tworzą koalicje.
PSL - Koalicja Polska jeszcze w okresie do wyborów "zabierze" PO i .N
kilku konserwatywnych członków którzy nie chcą przymierza z "komuchami"
czy "post komuchami".
SLD ze skamlącym i tracącym wiarygodność Czarzastym,stoi w rozkroku,
chciałby koniecznie wprowadzić SLD do Sejmu ale pomysłu,odwagi
i zdecydowania jak to zrobić,brakuje zarówno Czarzastemu jak i pozostałym
członkom kierownictwa SLD.
Zamiast tworzyć lewicową koalicję z Wiosną,Razem i innymi lewicowymi
formacjami Czarzasty czeka na decyzje Schetyny.Czy Schetyna wpuści
Czarzastego i paru lewicowych działaczy na miejsca biorące w wyborach,
narażając się bunt we własnym środowisku w związku z zajęciem przez SLD
kilkunastu procent miejsc biorących zmniejszając stan posiadania posłów przez PO.
PO z SLD nie ma najmniejszych szans na pokonanie PiS- ZP a epatowanie
wyborców zamawianymi przez siebie sondażami /Kantar - PO/ które dają możliwe
zwycięstwo całej zjednoczonej opozycji nie spowoduje połączenia wszystkich sił
celem odsunięcia PiS od władzy.
Po raz kolejny apeluję do SLD aby nie czekał na okruchy ze strony PO.
Najwyższy czas rozpocząć rzeczowe rozmowy na temat formuły i szyldu
pod jakim wystartują lewicowe formacje.
W dalszym ciągu uważam,że dwa bloki,centrowy i lewicowy mają większą szansę
na zbliżony wynik jaki osiągnie PiS -ZP. Wygrać będzie niezmiernie trudno ale.....
w polityce wszystko jest możliwe.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Rozważać sobie można ,dywagacje dobra rzecz.
OdpowiedzUsuńA rzeczywistość biegnie sobie tak jak opisał to jeden z blogerów.
"Jak prowadzić dialog w kraju rządzonym przez dyktaturę ciemniaków w imieniu ciemniaków? 40% idiotów głosuje na idiotów wybranych tylko dlatego, że są takimi samymi idiotami jak oni, może o tyle lepszymi, że stać ich na garnitur. 98% tych idiotów w życiu nie przeczytało żadnej książki (książeczka do nabożeństwa się nie liczy), a wiedzę czerpie z obrazków w jakimś "Fakcie" lub innym badziewiu i z propagandowych przekazów Wiadomości, zabetonowanych na rzeczywistość. "
Bob.
OdpowiedzUsuńTe tańce z przegięciami i obnażaniem natury politruków wyczyniane przez tzw. opozycję są niepoważne. I coraz mniej ważne.
PSL często leżące pod progiem...wyborczym, dyktuje warunki innym. Np. przebijającej je znacznie PO. Izoluje się od ex wspólnika SLD, z którym dobrze się ludowcom grabi...współrządziło nadwiślańskim folwarkiem. Odcina od Wiosny kosą i sierpem zdegustowane tym i owym, jakby samo nie uprawiało homo związków politycznych.
Czy w rej farsie odgrywanej przez udających wieśniaków (aczkolwiek charakterów wsioków grać nie musza-są naturalnymi kołtunami), należy doszukiwać się czegoś więcej niż aktu pięciominutowej chęci zaistnienia w przestrzeni politycznej? Po co nobilitować roztrząsaniem tej żaby prężącej cherlawą posturę przed wołem (La Fontaine się przypomina). Niech się prężą, aż pękną.
To nie jest zabawne. To jest koniunkturalne, narcyzowate...tragifarsowe.
Gierki Schetyny z akolitami z PO.
Do czego oni tak przebierają nóżkami; do w a d z y? I, co uczynią, gdyby ewentualnie ucapili pana boga za nogi. W zdezaktualizowanych czasach rządów koalicyjnych 2007-2015, przy zmienionych układach geopolitycznych będą rządzić jak dawniej?
Będą kręcić lody na va(t)cie, zbywać naród zaklęciem ,,na nic nie ma pieniędzy'' i liczyć na 500 mld. z Unii?
Zastąpią jankeską okupację niemiecką, żeby Polacy przypomnieli sobie germański faszyzm i mieli powód do zawodzenia ,,Ojczyznę wolną racz nam zwrócić, Panie''?
Dalej podgryzać onuce Putinowi, mimo resetu w stosunkach Zachód-Rosja? Służyć do mszy i nosić w zębach po ćmoku przywileje z innymi fantami katabasom?...
Przejmując w a d z ę od PiS musieliby wejść w kamasze kaczystów i drałować koleinami politycznymi wytyczonymi przez kusego napoleona z Żoliborza. Realizować np. programy + dzieląc się zyskami z narodem, czemu żaden Platformers nie podoła. Nigdy nie pozwoli na to, by chamy miód piły na plażach zajmowanych dotychczas tylko przez tłuste koty.
Tak jak i SLD ze swoimi tradycjami patriotycznymi i robociarskimi nie jest w stanie chodzić po kaczemu. Ani inni bez zaparcia się i utraty tożsamości.
Po co, zatem te rytualne tańce niczym szamanów zaklinających rzeczywistość. Nie znają racjonalnych form wabienia elektoratu? Bez podstępów, uciekania się do pomocy kieckowych tricksterów, bez kuszenia kaszaną wyborczą.
Do baletu towarzyszącego ,,damom'' w zamtuzach niech idą. Nie demoralizować bez żenady naród, zwłaszcza dzieci, polityczną pornografią.
Ciszej nad tymi jasełkami.
OdpowiedzUsuńA ja Czarzastego szanuje przynajmniej za inteligencję To on Włodzimierz Czarzasty w ostry słowach odpowiedział – w programie Onet Rano – na liczne komentarze, jakie pojawiły pod jego głośnym twittem z 3 lipca.
„Byłem z Julią Przyłębską w Socjalistycznym Związku Studentów Polskich a ze Stanisławem Piotrowiczem i Marcinem Wolskim w PZPR. Myślałem, że jestem wielką mendą a okazuje się że można być większą. Można z taką przeszłością zapisać się do PIS i awansować. Uczę się całe życie”
Czarzasty znów w formie.
OdpowiedzUsuńBob.
Szef SLD w Gazecie Prawnej właśnie rozwiewa wątpliwości, co do wyższości pójścia do wyborów kupą. Obowiązujące zasady (proporcjonalny podział mandatów-system d'Hondta) faworyzują koalicje. Oczywiście, po przekroczeniu ośmio-procentowego progu (co dla PO+PSL+SLD+N+kanapy nie powinno być przeszkodą).
Mnie ujął szczerością rozdawania klapsów.
Oberwało się PiS-za ,,inwestowanie'' 40 mld. zł. (z państwowej kasy) we własną kampanię wyborczą.
Dostało PO pozwalające, jako brytan pomiatać sobą peeselowskim ogonkiem. I za szpagaty Schetyny niezdolnego ocenić, która opcja wyborcza lepsza.
Wytknął też PSL-owi szukanie błogosławieństwa w KC Episkopatu(za co Kościół każe sobie suto płacić, bo min. 10 mld. zł. rocznie).
Wiośnie za nieprzewidywalność...Nawet lobbystów zza wielkiej wody wysłał na drzewo z ich nielotami F-35, zbędnymi Polsce nie chcącej wojny ani myślącej o atakowaniu kogokolwiek.
Najcelniej trafił ewentualnych koalicjantów spod znaku solidurni nazywając ich frykcyjne ruchy ,,paradą oszustów''.
Czego zabrakło do pełnego ekshibicjonizmu zasługującego na oblizywanie się?
Samokrytyki z uderzeniem się w piersi. Własne czyli SLD-owskie. Za arogancję, za zdradę interesów narodowych, za zaprzedanie się wielkiemu kapitałowi. Nie, nie temu stworzonemu przez Marksa.
Żeby jeszcze rozwiał wątpliwości, co do chorej rusofobii. Odciął się od prób zrujnowania Polski materialnie gł. przez ,,starszych braci w wierze''.
Samo wypomnienie Magdaleny Ogórek, będące rozgrywka wewnętrzną z Millerem-nie zastąpi kompleksowej samokrytyki.
Poza tym brawka.
Że nie na niebieskim dywaniku (jak Szydło). Niebanderolubnie przy łopocie UPO-wskich sztandarów (jak Tusk). Ani kruchtowo (jak Kosiniak-Kamysz).
Czekam na następne napady szczerości.
Sowizdrzal10 lipca 2019 08:22
OdpowiedzUsuńO WIELKI MALKONTENCIE !! Wzorcu typowego rodaka !!
To źle, to gorzej a to się nie może udać !!
A dlaczego ? A nie, bo nie!!
Cale szczęście ze malkontentów usuwa się lub nie przyjmuje do służb ratunkowych a i w polityce się na nich poznali.
A ja sie dziwię a ja się zastanawiam.
Czy to sztandarowe malkontenctwo może służyć do ukrycia powodzenia a i może służyć do ukrycia niezadowolenia z siebie, a także do usprawiedliwienia biernej postawy.
Czy to takie zwykłe narodowe "siódme niebo nienawiści?"
"Czekam na następne napady szczerości"