Z tego przysłowia powinni skorzystać politycy UE w szczególności wiceszef
Komisji Europejskiej ,F.Timmermans który oczekuje od Polski konkretnych
odpowiedzi na rekomendacje unijne.Obawiam się ,że UE nie otrzyma takich
odpowiedzi jakich oczekuje.Kwestia sporu z Polską może mocno osłabić UE
bo wszystko wskazuje na to ,że jednomyślności w kwestii sankcji nie uda się
osiągnąć z wielu powodów.Wizyta kanclerz Merkel i jej wypowiedzi wskazują ,
że UE wycofuje się z przymusowej relokacji tzw.uchodźców szczególnie
dotyczy to Polski.Dlaczego? Europa ma kłopot z polityką gospodarczą prezydenta
USA, a wprowadzenie ceł na towary europejskiej może szkodzić i to bardzo,
europejskiej gospodarce.Potrzebna jest jednomyślna decyzja UE i stanowcze
działania,ale jak to zrobić skoro w UE Amerykanie mają "osła trojańskiego"
czyli IV RP.
W lutym media tak komentowały pewne wydarzenie:
"Dwie najważniejsze osoby decydujące w Unii Europejskiej o jej funduszach –
komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger oraz niemiecka kanclerz Angela Merkel –
nie pozostawiły Polsce żadnych złudzeń:
wypłata przyszłych unijnych funduszy będzie uzależniona od przestrzegania rządów
prawa oraz stosunku do przyjmowania uchodźców".
Dziś już wiadomo,że kwestia uchodźców nie będzie mieć wpływu,
Jeszcze kilka miesięcy i zniknie problem "przestrzegania rządów prawa",
bo oprócz Polski co najmniej kilka państw ma podobne kłopoty i nie będą
głosować za sankcjami dla Polski.
Na zakończenie kwestia dotycząca tytułowych Chin w opinii specjalistów.
Thorsten Benner jest dyrektorem Global Public Policy Institute (GPPi) w Berlinie.
Jan Weidenfeld jest szefem działu polityki UE w Chinach w Mercator Institute
for China Studies (MERICS) w Berlinie.
Są współautorami raportu GPPi "Authoritarian Advance: Responding to China’s
increasing political influence in Europe".
Cały artykuł:https://wiadomosci.onet.pl/swiat/unio-nie-mecz-polski-i-wegier-
bo-pojda-w-strone-chin-opinia-opinia/d5mbn25
Czy p.Timmermans i inni politycy unijni zabiją komara?
http://www.liiil.pl/promujnotke
Przyszłość należy do Chin.
OdpowiedzUsuńTruizm. Ale jaki tragiczny dla naszych dekomunizatorów. Jak oni pogodzą idiosynkrazję na wszystko, co czerwone w systemach społeczno-gospodarczych z komunizmem Chin zapisanym w ichniej konstytucji? Nie ma takiej opcji! A jeszcze ta bojaźń...żeby nas czapkami nie nakryli. No!
Dlatego sądzę, że tańce na dwóch weselach; unijnym i chińskim-są grą. Próbujemy coś utargować licytacją ,,kto da więcej''. Jeśli łasimy się do azjatyckiego kolosa, to na przekór Unii Europejskiej.
Skądinąd wiemy o mizerii naszych elit. Ich klasa wystarcza do walki w klipę PO z PiS, ale za kusa na światowe salony.
Dystans, dzielący Polskę od Kraju Środka, też nie gwarantuje rozwoju stosunków dwustronnych przebijających np. wymianę handlową z Niemcami.
A i Wuj Sam zabrania mizdrzenia się do najgroźniejszego przeciwnika polityczno-gospodarczego na świecie.
I wrażych ,,ruskich'' wpływów tam mnoga.
Wszystko zatem sprzysięga się przeciwko nam. Jeśli dołożymy do tego bezwzględność europejskich (i rosyjskich) graczy, przedkładających własne interesy ponad zasady solidarności wspólnotowej wyjdzie, że podchody wobec Chin są teatrzykiem pod publiczkę.
-Przecież, gdybyśmy tylko graniczyli z komuszymi Chinami, albo posiadali szybsze niż konie środki lokomocji-już dawno byśmy zorganizowali krucjatę na czerwonych heretyków-zauważa sąsiad.
Jak widać z Chinami nam nie po drodze. Z chęcią uszczknęlibyśmy coś Kolosowi gospodarczemu, ale bez utraty cnoty prawiczków. Wyznaniowych i systemowych.
Z Chinami nam nie po drodze.
Sowizdrzal
"Z Chinami nam nie po drodze. "
OdpowiedzUsuńGówno widziały i gówno wiedza Maćkowe grusze tkwiące pod miedzą
Potężny projekt gospodarczy, ekonomiczny i geopolityczny – nazywany inaczej inicjatywą Pasa i Szlaku – został zaprezentowany przez Chiny w 2013 roku.
"Eksperci są zgodni, że Nowy Jedwabny Szlak to ogromna szansa dla Polski, która z racji swojego położenia geograficznego może się stać istotnym punktem na szlaku wiodącym z Chin do państw Europy. Obecnie działa już połączenie kolejowe między Łodzią a chińskim miastem Chengdu, które wiedzie przez Kazachstan, Rosję i Białoruś. Pokonanie tego szlaku zajmuje kilkanaście dni.
Magdalena Rybicka podkreśla, że lądowy korytarz transportowy łączący Europę z Azją w ogromnym stopniu wpłynie na rozwój importu i eksportu.
Polska eksportuje w tej chwili do Chin około 1 proc. swoich towarów, głównie żywność, maszyny i elektronikę. Wartość importu jest natomiast piętnastokrotnie większa. – – W Polsce mamy coraz więcej osób nawiązujących kontakty handlowe z Chinami. Niedawno odbywały się pod Warszawą bardzo duże polsko-chińskie targi handlowe, gdzie mnóstwo wystawców z Polski nawiązało kontakty handlowe.
Tzw. Jedwabny Szlak (droga handlowa pomiędzy Państwem Środka a Europą) miałby szansę spełnienia oczekiwań wielu państw (w tym Polski), gdyby mógł zaistnieć poza polityką.
OdpowiedzUsuńI gdyby nie zagrażał interesowi Stanów Zjednoczonych Ameryki.
To opinia powszechna. Nieznana, jak widzę tylko niedorozwojom człekokształtnym.
Polska, jak dotychczas nic nie zyskała na chińskim przedsięwzięciu. A to z racji dominowania nad Wisłą geopolityki nad ekonomią-zauważa prof. Anna Antczak.
Inwestycje związane z Jedwabnym Szlakiem pozostają z naszej strony w sferze deklaracji. Koncepcja partycypowania w tym przedsięwzięciu ograniczana jest do ,,zwiększania zatrudnienia (przy tzw. logistyce) oraz do jednokierunkowej wymiany handlowej (obliczana na chiński rynek zbytu). Sprawy szerszego zaangażowania się w budowę portów, lotnisk, infrastrukturę drogową, kulturę i naukę chińską-leżą.
Przeszkoda nie do pokonania w pełniejszym zaangażowaniu się Polski w projekt Jedwabnego Szlaku tkwi w dyktacie hegemona. USA torpedują każdą próbę zwiększania wpływów gospodarczych-i przede wszystkim politycznych-Chin. (Właśnie zainicjowali tzw. wojnę ekonomiczną'' z Państwem Środka). Wtórują im będący na usługach Wuja Sama polscy politycy m.in. tezą, jakoby ,,chińskie przedsięwzięcie prowadziło do utraty naszej niepodległości''(!). Co przekłada się na real n i c n i e r o b i e n i a w tej sprawie.
I to zagrożenie komunistycznymi miazmatami (sic!).
Koncepcja Polski Narodowej w oparciu o katolickie wartości z Jagiellońskimi marzeniami (od morza do morza=1,44 mln. km. kwadratowych), to druga barykada uniemożliwiająca pełne zaangażowanie się Polski w Jedwabny Szlak. (Bardziej znana pod postacią giedroyciowskich anachronizmów).
Zadłużenie (właściwie bankructwo) oraz brak zdolności inwestycyjnych dopełnia niemocy.
Czego środki kapusty z wysłodkami buraczanymi i pulpą kartoflaną pokroju ,,wiesława'' (tego od specjalnej troski) nie kumają? Że, jak wół pierdzi (USA), to obora (?) słucha?
Nie ogarnia dalej niż długość swojego nosa, to niech siedzi na nocniku i nie wychyla się z ,,mundrościami'' zatrzymanego w rozwoju.
I niech zmienia leki.
Sowizdrzal
OdpowiedzUsuńA o tym ukryty Pisiaku juz zapomniałeś?Jakie to typowe dla was odpowiedzi.
"Polska eksportuje w tej chwili do Chin około 1 proc. swoich towarów, głównie żywność, maszyny i elektronikę. Wartość importu jest natomiast piętnastokrotnie większa. – – W Polsce mamy coraz więcej osób nawiązujących kontakty handlowe z Chinami. Niedawno odbywały się pod Warszawą bardzo duże polsko-chińskie targi handlowe, gdzie mnóstwo wystawców z Polski nawiązało kontakty handlowe.
Na tej swojej wiosze to albo żresz
" środki kapusty z wysłodkami buraczanymi i pulpą kartoflaną ""albo z nich bimber pędzisz umysł ci zatruwający,bo ze zrozumieniem ciagle masz kłopoty
w.i.e.s.ł.a.w tow. specjalnej troski.
UsuńWracaj do jaskini abderyto.
I zmieniaj leki.
Sowizdrzal