sobota, 26 sierpnia 2017

KOMPROMIS

Znalezione obrazy dla zapytania Memy dotyczące kompromisu

Z historii Polski wiemy że,walka ponad wszystko przynosiła nam więcej
strat niż zysków.Sytuacja międzyeuropejska w której znalazła się Polska
wymaga głębokiego zastanowienia się rządu czy dalej walczyć i ponieść
klęskę,czy też szukać sposobów porozumienia i zawrzeć niezbyt korzystny
kompromis.Niestety wybór jest tylko jeden ale decyzja o nim zależy
od obozu rządzącego.

Tracący poparcie o ponad połowę mający problemy wewnętrzne
prezydent Francji,Macron postanowił pokazać,że jest europejskim politykiem
nr.2 po kanclerz Niemiec.To,że Polska ze względu na swą krnąbrność
i brak posłuszeństwa który cechował poprzednią ekipę będzie celem
kolejnego polityka,było tylko kwestią czasu i znalezieniem pretekstu
aby przystąpić do ataku.
Pretekstem są tzw.pracownicy delegowani,których Polska i Węgry
dostarczają najwięcej do "starej Unii".Pretekst merytorycznie słaby
ale medialnie nośny.Otóż prawda jest taka że,pracownicy delegowani
stanowią w Unii zaledwie O,4 % wszystkich pracowników zatrudnionych
w pełnym wymiarze godzin.
"Jak się chce psa uderzyć kij znajdzie"  zostało doskonale wykorzystane
szczególnie przeciw Polsce która sprawia Unii wiele kłopotów
na różnych płaszczyznach.

"Ten "wielki" unijny problem postanowił rozwiązać prezydent Macron.
Nie byłoby problemu ze zrozumieniem jego intencji,gdyby nie fakt że
"równolegle uelastycznia on francuski rynek pracy" o czym donosi
"Le Monde",gazeta,francuska zresztą.

Moim zdaniem celem wyprawy Macrona jest poprawa  wizerunku
we Francji oraz pozycji nr.2,o czym pisałem powyżej.
Celem  stała się  również próba rozbicia "grupy Wyszehradzkiej"
osłabienia pozycji Polski w tej grupie oraz niedopuszczenie
do formalnego powstania inicjatywy zwanej "Trójmorze" która
w założeniu jej pomysłodawców ma wzmocnić UE a przeciwników
czyli pozostałych członków wspólnoty osłabić.

Niestety w tej walce Polska jest prawdopodobnie na pozycji
przegranej i dlatego celem rządu powinien być nie upór,bo mamy
rację a kompromis który uchroni nas przed przegraną.

                                     http://www.liiil.pl/promujnotke



3 komentarze:

  1. Kompromis jest próbą osiągnięcia porozumienia przez ludzi cywilizowanych. A takich w obecnym MSZ-ecie czy w ogóle pośród pisiorów nawet Diogenes z latarnią w dzień nie znalazłby.
    Tamtej ekipie też obcy był kompromis. Oportunistycznie poddawała się za kopertę albo stołek.
    Politycy post solidarnościowi nie znają takiego pojęcia. Więc, jak mają się kompromisować? Kompromitować potrafią.

    Jedynym problemem Polski w UE jest...szpagat. Stanie jedną nogą w USA, drugą w Watykanie, a co pośrodku olewać. Czyli europejskie majtki nosić dla neoconów i teoconów grać. Być ,,koniem trojańskim'' na arenie geopolityki.
    Reszta, to odpryski i rykoszety tego, jakże polskiego rozkroku-rozdwojenia jaźni.
    Przejawem służenia Wujowi Samowi było zerwanie kontraktu na Caracale. ,,Zyskanymi'' tym sposobem miliardami trzeba było wkupywać się w łaski za wielką woda. A pracownicy delegowani (420 tys. naszych we Francji) płacą podatki nad Wisłą nie Sekwaną. Czym rąbią po kieszeni żabojadów a zasilają polski skarb państwa hojnie finansujący czarną mafię. (Muszą zwiększyć haracz, bo dotychczasowy wystarczył na uratowanie od bożych westchnień tylko kapliczki).
    Macron w wojażach zagranicznych omija Polskę. Natychmiast mu dyplomatołki zaśpiewały;
    ,,Gdzie ty jedziesz Wicek, mijasz mój ganeczek,
    czy ci się nie widzi u nas porządecek''.
    A ów ,,porządecek'' lepszy niż we Francyi i na San Eskobar-pi ard noł Waszczu.
    Jeśli aluzju nie panimaju ,,ukróci się handełe żabojadom w niedzielę''-chlapnął inny półmóżdżek.
    Nie zrobiło to na mężu Brigitte (nie mylić z Bardotką) większego wrażenia. Dalej misyjnie czyni swoje. Rozbija jedność Międzymorza, która był i tak iluzoryczna mimo poklasku Trumpa. I buduje koalicję sojuszników do walki w wojnie gospodarczej z USA. W interesie Unii Europejskiej. Jako umyślny goniec Merkelowej.
    Co jest szczere spontaniczne u prezydenta Francji, a co zdawkową poprawnością polityka trudno dociec.
    W najbliższych dniach po owocach poznamy, co pan z makijażem za 12 tyś. euro na miesiąc miał na wątrobie.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawscy pytają, czemu Macron ominął Polskę.
    Najczęściej słychać odpowiedź; Żeby uniknąć kontaktu z podejrzanymi BOR-owikami.
    -Ależ, spokojnie-wyjaśniają naiwni. Nie same szatany siadają za kółkiem.
    Sąsiad dodaje;
    -Nooo, Stoltenberg Wałęsa a nawet sam nietykalny Antoni nie uniknęli fałszywek. Pomimo chóralnych życzeń; Darz BOR.
    -Możliwe-ciągnie po namyśle-że wystraszył się zielonych ludzików Putina nad Wisłą. I kaliningradzkich Iskanderów znajdujących się w trakcie odpalania.

    Krąży tez plotka, jakoby Brigitte zabroniła mu kontaktów z cud-Polkami. W obawie uwiedzenia jej męża przez którąś z Maryś. Ot, nieszczęsna Józefina. Też starsza od wielkiego małego kaprala.

    Nie brak także wersji religijnych. Otóż Francja z ,,pierwszej córy Kościoła'' ongiś, zlaicyzowała się gruntowniej niż ateiści. A Polska, jak wiadomo; świętsza od papieża. Wobec nieodzownego pokropku towarzyszącego nawet otwarciu szaletów, mogła Macrona dopaść jakaś kropla wody święconej. I zostałby uznany świętym. Wbrew światopoglądowi.
    Poza tym, nie jest ,,sławojką'', żeby narażać się na egzorcyzmy wodą i kropidłem.

    Jest i o naszej ,,Damie z Broszką'', która okazała się ,,Wandą, co nie chciała...'', a nie Marysią. Są też wersje blokowania wjazdu Macrona postrzeganego jako zepsutego do imentu...potomka Henryka Walezego kochającego inaczej. Nie będzie nam katolickiego narodu kontaktem deprawował. Niech wie, ,,gdzie się zgina dziób pingwina''.

    Jednakże najcelniej całą sytuację oddaje cytat z Boya;
    ,,Bo, w tym właśnie jest ambaras,
    żeby dwoje chciało naraz''.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można i tak,ale wygląda na to iż przewaga sondażowa PiSu nad konkurencją nie bierze się wyłącznie z Torunia.Duch walki w Polakach nie ginie,nawet jeśli podtrzymywany jest wyłącznie przez kompleks oblężonej twierdzy.Jednak część skołowanych mentekaptusów ma podejście dość tradycyjne typu; nie bo nie.
      A wydarzenia na świecie ustawicznie utwierdzają ich w tym osądzie.Wide gwałt w Rimini.Co prawda Ziobro nie jest moim idolem,lecz trzeba mu przyznać,że dzięki swojemu refleksowi
      punktuje totalną opozycję na każdym kroku i na nic się nie zdają jadowite komentarze spółki Lisa.Być może krytyka rządu B.Szydło jest w jakiejś części zasadna,ale od razu powstaje
      pytanie za 50zlp;jeśli nie oni to kto? Wałęsa,Balcerowicz?
      A może Monika Ojejnik.Wracając do inkryminowanego "Makarona",
      ma on jednak kilka argumentów w zanadrzu.Jednym jest fabryka
      samochodów w Gliwicach.I wcale nie jest to błachy argument,gdyż
      znając pełofcuf,pierwsi będą się domagali jej zamknięcia.W końcu ich patriotyzm jest już "uznaną" wartością dodaną.Całe szczęście w nieszczęściu iż Macron może nie doczekać końca kadencji,chyba,że złoży publicznie wyznanie wiary w paryskim meczecie,powołując się na francuską tradycję.W końcu król Henryk IV powiedział znamienne: Paryż wart jest mszy.Mimo wszystko,kalifem nie zostanie.Tonette

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.