Byli opozycjoniści do sygnatariuszy listu: Próbujecie paraliżować demokrację
Dzisiaj, 27 kwietnia (15:52)
Byli działacze opozycyjni z czasów PRL i Solidarności z lat 1980-1989,
wśród nich m.in. Andrzej Gwiazda i Krzysztof Wyszkowski, odpowiedzieli
na list byłych prezydentów i szefów MSZ dotyczący m.in. obrony państwa prawa.
Zarzucają sygnatariuszom listu m.in. "próbę paraliżu demokracji w Polsce".
W liście otwartym opublikowanym w poniedziałek byli prezydenci, ministrowie
spraw zagranicznych, działacze opozycji w PRL, zaapelowali do wszystkich
Polaków o kierowanie się w codziennej pracy i działaniu porządkiem prawnym
zgodnym z Konstytucją, a także do polityków opozycji o współdziałanie
w obronie państwa prawa oraz swobód obywatelskich.
Pod listem podpisali się b. prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski,
Bronisław Komorowski; b. szefowie MSZ: Włodzimierz Cimoszewicz,
Andrzej Olechowski, Radosław Sikorski;
b. opozycjoniści: Ryszard Bugaj, Władysław Frasyniuk, Bogdan Lis, Jerzy Stępień.
Na ten list odpowiedzieli w środę m.in. niektórzy przywódcy Solidarności
z lat 1980-89 i więźniowie polityczni.
"Zagrożeniem dla demokracji są nikczemne słowa waszego listu"
"My niżej podpisani przywódcy <Solidarności> z lat 1980-1989, byli więźniowie
polityczni i działacze na rzecz Wolnej i Niepodległej Polski wyrażamy oburzenie,
że układ z Magdalenki i Okrągłego Stołu ośmiela się podważać działania legalnie
wybranych władz Polski.
Wasz list otwarty i podjęte przez was różne wrogie Polsce działania wzmocnione
stanowiskiem i czynami Prezesa TK, są postrzegane przez nas jako próba paraliżu
demokracji w Polsce" -
podkreślili w przesłanym PAP piśmie. Jak zaznaczono, jest to odpowiedź byłym
prezydentom i pozostałym sygnatariuszom listu otwartego opublikowanego
w poniedziałek w "Gazecie Wyborczej".
"Prawdziwym zagrożeniem dla praworządności i demokracji w Polsce jesteście
wy sami i wasze działania. Zagrożeniem dla demokracji są nikczemne słowa
waszego listu. To wy, udając obrońców prawa i obywatelskich swobód,
nie schodzicie z drogi niszczenia pokoju społecznego i prób antydemokratycznego
odwrócenia wyników ostatnich wolnych wyborów.
To wy, kłamiąc i mieszając ludziom w głowach przy aplauzie obcych,
eskalujecie konflikty i podziały w społeczeństwie" - oświadczyli opozycjoniści.
"Wybraliście drogę konfrontacji z narodem, który obecnym rządom Prawa
i Sprawiedliwości dał najsilniejszy mandat, jakiego nigdy wy nie mieliście
w 26 letniej historii III RP.
I nigdy już, mamy nadzieję, mieć nie będziecie!" - podkreślono.
Opozycjoniści zwrócili uwagę, że nie należą do elit III RP, ponieważ - jak zaznaczyli,
zwracając do autorów poniedziałkowego listu - "wy już wtedy kupczyliście
ideałami suwerenności i niepodległości, odsuwając w różny sposób patriotów
od znaczenia w opozycji". "A potem przy okrągłym stole zawarliście zdradziecki
kontrakt, który komunistycznym zbrodniarzom zapewnił bezkarność i stanowiska
oraz razem z wami i obcym kapitałem udział w przejmowaniu i niszczeniu polskiego
majątku, za cenę zrujnowania życia milionom uczciwych Polaków" - zarzucają.
Jak podkreślili, niezmiennie Polska jest wiarygodnym partnerem w UE i NATO.
"To wy za cenę kłamstwa i narodowego zaprzaństwa, zabiegacie w Unii Europejskiej
i we wspólnocie euroatlantyckiej o poparcie różnych, nieprzychylnych Polsce sił
przeciw własnemu narodowi. Zawsze byliście również trollami Rosji i lizaliście
trony Kremla, więc nie pozujcie dzisiaj na jego wrogów" - napisali.
"To nie Polska, ale wy staliście się 'ludźmi specjalnej troski'"
"Nikt bardziej niż wasze rządy, nie niszczył fundamentów naszego bezpieczeństwa
i rozwoju gospodarczego. Nie widzicie, że to nie Polska, ale wy staliście się
'ludźmi specjalnej troski', wrzodem i rakiem pasożytującym na zdrowym ciele narodu.
To wasze rządy w Polsce cechował 'oświecony' autorytaryzm wobec reszty narodu.
W okresie sprawowania przez was władzy, Polska urosła w świecie do roli żebraka
i pogardzanego wasala innych państw. To dla powstrzymania waszej nikczemnej
polityki, w obronie demokracji i godnego życia Polaków, niezbędna jest pełna
mobilizacja narodu i władz Rzeczypospolitej" - napisali w liście opozycjoniści.
Według nich sygnatariusze poniedziałkowego listu prędzej czy później poniosą
odpowiedzialność za to, co robią i robili.
"O tym, że demokracja i prawo mają się dzisiaj w Polsce dobrze, świadczy najlepiej
to, jak swobodnie i bezkarnie robicie publicznie nawet takie niegodziwe rzeczy,
jak podburzanie społeczeństwa i zagranicy wobec legalnej władzy.
Wiedzcie, że w obronie naszego państwa i obywatelskich wolności przed wami,
w żadnej chwili nie zabraknie obrońców.
Hańba wam i komitetowi pseudoobrony demokracji" - oświadczyli w liście opozycjoniści.
Wyrazili w nim też wdzięczność "zdrowym siłom wspólnoty euroatlantyckiej
i Unii Europejskiej, które nie dają się wciągać w waszą antypolską awanturę".
"A was, jeżeli przekroczycie 'cienką czerwoną linię', praworządnie trzeba
będzie rozliczyć, bo żaden szanujący się naród i kraj nie może sobie pozwolić
na jawne szkodzenie przyrodzonemu mu prawu do życia w wolności
i samodzielnego podejmowania decyzji" - podkreślili.
Pod listem podpisali się m.in. Andrzej Rozpłochowski
(przywódca strajku i sygnatariusz Porozumienia Katowickiego w roku 1980
w Hucie "Katowice" oraz członek KKP i KK "S" w latach 1980-1981),
Andrzej Sobieraj (współtwórca i przywódca "S" byłego województwa
radomskiego oraz członek KKP i KK "S" w latach 1980-1981),
Andrzej Gwiazda (działacz WZZ Wybrzeża, jeden z przywódców strajku
i sygnatariusz Porozumienia Gdańskiego w roku 1980 w Stoczni Gdańskiej,
wiceprzewodniczący KKP i członek KK "Solidarności" w latach 1980-1981,
kawaler Orderu Orła Białego), Joanna Duda-Gwiazda
(działaczka WZZ Wybrzeża, członek Zarządu Regionu Gdańskiego
"Solidarności" w latach 1980-1981).
Ponadto sygnatariuszami listu są: Andrzej Słowik (współtwórca i przewodniczący
"S" Regionu Ziemia Łódzka oraz członek KKP i KK "S" w latach 1980-1981),
Krzysztof Wyszkowski (działacz WZZ Wybrzeża, działacz "S" Regionu Gdańskiego
w latach 1980-1981), Andrzej Kołodziej (działacz WZZ Wybrzeża,
zastępca L. Wałęsy podczas strajku w Stoczni Gdańskiej i sygnatariusz
Porozumienia Gdańskiego w roku 1980).
http://www.liiil.pl/promujnotke