W Polsce trwa napier**lanka zwana kampanią wyborczą. Główni pretendenci, "dupiarz" i "alfons" oskarżając się wzajemnie próbują przekonać wyborców do oddania głosów na swoje kandydatury.Szczególnym wydarzeniem były obchody 80 rocznicy obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Karol III król Wielkiej Brytanii mówiąc o zamordowanych w obozie wymienił Żydów,Romów,Sinti i przedstawicieli LGBT. Kto o tym słyszał w latach czterdziestych ubiegłego wieku.Polacy których zamordowano ponad 70 tysięcy nie zostali wymienieni.Anglik, nie zna historii przeczytał co mu napisano. Ale polska minister edukacji również czytająca z kartki powiedziała że ," na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy,które były obozami pracy,a potem stały się obozami masowej zagłady". Nie powiedziała kto był sprawcą tej zagłady, może ci "polscy naziści" a nie Niemcy. Pragnę wyjaśnić pani Nowackiej że , mój Ojczym który był w pierwszym transporcie do Oświęcimia nr. obozowy 359 - nie był nazistą.
Co tam nowego w Europie? "Wybitna" felietonistka z portalu na:Temat pisze "Jesteśmy świadkami odradzania się faszyzmu".Pierwsze skojarzenie które mi przyszło do głowy to Ukraina.Żołnierze ukraińscy pozujący do zdjęcia z symbolami SS, nasz podarowany Rosomak z wymalowanym faszystowskim krzyżem,wzorowane na niemieckich nazwy batalionów i wiele innych oznak odradzajacego się faszyzmu.Niestety nie o to chodzi autorce. Odradzanie się faszyzmu, zdaniem autorki, jest winą Trumpa i jego kumpla Muska którzy mają nieco inne poglądy niż autorka.
Odradzanie się faszyzmu to zbyt daleko idąca sugestia autorki lub ludzi od których zaczerpnęłą tą informację.W sprzeciwie do lewackiej Unii Europejskiej i jej absurdalnych pomysłów klimatycznych i innych- przykład :"Rozporządzenie wykonawcze Komisji UE 2025/89 z dnia 20 stycznia 2025 r. dotyczące dodawania proszku z larw owada(mącznik młynarek) do produktów żywnościowych".I to właśnie te i inne absurdalne decyzje narzucane odgórnie społeczeństwom państw unijnych spowodowały powstawanie i rozwijanie się partii konserwatywnych,narodowych zwanych przez UE populistami, nacjonalistami państwami antyunijnymi a nawet faszystami tylko z tego powodu że, nie zgadzają się z polityką obecnych władz UE.Nie jest to odradzaniie się faszyzmu ale społeczny sprzeciw obywateli przeciwko szemnranym interesom prowadzonym przez władze UE.
Mimo wygranych wyborów we Francji, Austrii zwycięzców otacza sie kordonem sanitarnym i różnymi sposobami stara się ich nie dopuścić do władzy tylko dlatego że,sprzeciwiają się polityce klimatycznej i imigracyjnej.To kolejny błąd prowadzący do zmniejszenia znaczenia ich gospodarki, trudnościach w odpowiednim rządzeniu, powstawania koalicji władzy a nie koalicji programowych.
W Polsce widać to wyraźnie na przykładzie Konfederacji,wzrost poparcia sytuujący ich na 3 miejscu podobnie sytuacja wyglada z ich kandydatem na prezydenta. Czy ktoś przy zdrowych zmysłach może nazwać członków Konfederacji faszystami? Ewentualnie minister Nowacka jak się przejęzyczy.
