Jeszcze tylko wykonać ostatnie zadanie czyli zdelegelizować opozycję i będzie można odtrąbić zwycięstwo "dobra nad "złem".Dopiero wtedy staniemy się pełnoprawnymi członkami UE, wykonującymi wszystkie ,nawet te najgłupsze unijne dyrektywy, bez sprzeciwu. W "hołdzie lennym" oddanym UE a szczególnie szefowej KE U. von der Leryen , reprezentującej naszych zachodnich sąsiadów ,aby wykazać dobrą wolę dla dalszej współpracy, nowy rząd postanawia zawiesić wiele spornych inwestycji. Wymienianie ich wszystkich, to byłaby za długa historia. Podam tylko kilka istotnych przykładów. Sprawa transportu wodnego na Odrze, nie odpowiada naszym sąsiadom, ze względu na ochronę środowiska.Nie przeszkadza to Niemcom korzystać z śródlondowego transportu wodnego w wielkości 12,3 % ogółu przewożonych towarów. Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego w 2021 rzekami RFN dostarczono do portów około 195 milionów ton towaru.W Polsce zaledwie O,2 % to nieco ponad 2 miliony ton, nie mogą więcej bo, genialna pani wiceminister Urszula Zielińska stwierdza że, "jak rzeką pływają statki to zabierają wodę rybom". Geniusz to mało powiedziane. Kolejny wiceminister wpadł na pomysł powołania kolejnego Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry.Tak więc Polska nie będzie konkurować z Niemcami w transporcie śródlądowym. Czy terminal kontenerowy w Świnoujściu zostanie wybudowany, mam obawy że, nie.
Kopalnia i Elektrownia Turów może zostać zamknięta już w 2026 roku. Przygraniczne kopalnie niemieckie, dają sobie czas na odejści od tego paliwa do 2038, czy to nie dziwne? Bardzo dziwne ze względu na to że, decyzje w tej sprawie podjał polski, Wojewódzki Sąd Administracyjny. Od tej decyzji mógł odwołać się min. Bodnar i zaskarżyć ją do Naczelnego Sądu Administracyjnego ale napisał "brak jest podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej". Jeżeli los 60 tysięcy pracowników i 7 % wytwarzanej energii nie jest podstawą wniesienia kasacji- to co nią jest ? Nieoficjalnie mówi się że, minister po zrobieniu porządku w Polsce ma mieć fuchę w TSUE. To z pustymi rękami tam pójdzie to po pierwsze a po drugie polskich pracowników przygarną przygraniczne ekologiczne niemieckie kopalnie w których będziemy kupowali brakującą energię. Oczywiście ekologiczną.
Sprawa PKP Cargo jest bardzo skomplikowana. Trudno w tej sprawie winić obecny rząd. Na kondycję tej firmy duży wpływ miała likwidacja kopalni i związane z tym obniżenie wydobycia węgla, transportem którego w głównej mierze zajmowała się ta firma.Oprócz węgla zajmuje sie transportem innych towarów nie tylko w Polsce ale również w całej UE. W 2022 roku grupa przewiozła 100,6 mln ton towarów, a wykonana praca przewozowa wyniosła 27 mld tonokilometrów.
Przejmując władzę, to obecna koalicja odpowiedzialna jest za wdrożenie planu naprawczego i ratowanie tej firmy dysponującej dużym taborem. 1547 lokomotyw ponad 53 tysiące wagonów, i jedną z największych spółek naprawy taboru w Europie.
Byłoby niepowetowaną stratą pozbycie się tej firmy.Dlatego ze zdziwieniem przeczytałem powyższą informację dotyczącą "odwiedzin" przedstawiciela Deutsche Bahn /DB/ usiłującego zrobić zdjęcia hali napraw i lokomotyw.Nie wydaje mi się,że była to nieuzgodniona na wyższym szczeblu wizyta a jedynie przypadkowy incydent pracownika DB.Czekam na reakcję odpowiednich władz w tej kwestii, bo wygląda to na przygotowanie do sprzedaży tej spółki Niemcom. Chciałbym się mylić.
https://www.liiil.eu/promujnotke
06.08.24 22:06
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak opublikować komentarz?
Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:
- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.
- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.