poniedziałek, 4 kwietnia 2022

ORBAN

Niewielu polityków i komentatorów politycznych stawiało na tak przekonujące zwycięstwo Orbana .Liczono ,się co prawda, z wygraniem Fideszu + przystawka ale nie z większością konstytucyjną. Mocno krytykowany za postawę w stosunkach z Rosją i za brak jakiejkolwiek pomocy militarnej dla Ukrainy przez polityków niemal wszystkich państw pośrednio uczestniczących w wojnie rosyjsko-ukraińskiej uzyskał poparcie większości  węgierskich wyborców którzy nie chcą angażować się w ten konflikt. Oczywiście jest wiele innych aspektów które złożyły się na wygraną Orbana. Między innymi niedoinformowanie społeczeństwa ze względu na likwidację niezależnych mediów.  Propaganda głoszona przez media państwowe docierające do wszystkich zakątków państwa węgierskiego zrobiła swoje bo opozycja nie miała takiej możliwości aby przedstawić swoje argumenty szerszej grupie wyborców.

Przeciwnicy Orbana, mimo poparcia byłego prezydenta Europy D.Tuska uzyskali wynik o wiele słabszy niż wskazywały na to sondaże. Trudno się dziwić wyborcom skoro węgierska zjednoczona opozycja składała się z socjalistów, liberałów, centroprawicy w skład której wchodził "Jobbik" partia skrajnie nacjonalistyczna i eurosceptyczna, podobno nieco zmieniła swoje poglądy i stała się formacja bardziej umiarkowaną. W związku z tą zmianą posłużę się tweetem redaktor Wielowiejskiej.


W odpowiedzi do
Jobbik to taki nasz Roman Giertych. Przeszedł długą drogę.

Mam nadzieję że, polska opozycja wyciągnie wnioski z węgierskich wyborów i nie zgodzi się na dyktat samozwańczego lidera  Zjednoczonej Opozycji D.Tuska i nie popełni błędu  opozycjonistów węgierskich ,którzy zamiast odsunąć  Orbana od władzy ,umocnili jeszcze jego pozycję. Zbieranina polityków  o odmiennych  poglądach pośród których są tacy których jedynym programem  jest " odsunąć Kaczyńskiego od władzy" ogranicza wielu wyborcom możliwość wyboru i może spowodować  rezygnacje z udziału w  wyborach co będzie korzystne dla ZP.

                                                         http://www.liiil.pl/promujnotke

 

6 komentarzy:

  1. Mam wrażenie,że Tusk przez swoją wizytę przedwyborczą dobił tamtejszą opozycję do zola.Zaś to co z niej pozostało było konieczne,zeby uznać ją za listek figowy.Na razie! Tusk nie może dojść do siebie,ale znając jego tzw francowaty charakter będzie wszystkich przekonywał,że doszło do fałszerstw wyborczych.Po prostu wszedł w buty Kwacha który był dotychczasowym fatalistą i przynosił pecha każdemu z kim zakumplował lub go poparł.Kilka dni temu twierdziłem iż schizofrenia omf polskiej klasy politycznej objawi się po wyborach i wcale się nie pomyliłem bo już dzisiaj,znafcy' vel eksperci zaczynają ziajać na Orbana jak to w Polinie.
    Zapominając przy tym niezaprzeczalny fakt iż jest on przede wszystkim Węgrem i poza cochones ma jeszcze napletek.Najwyraźniej jego nie obchodzi miska soczewicy jak Matousza.Że też nam się nie przydarzył taki mąż stanu.Zawsze odpady z eksportu,na dodatek licencyjni bałwochwalcy.Tonette

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonette Jak zwykle pierdolisz bez znajomości tematu.Jedz na Węgry a sie przekonasz jakie tam Orban zrobił dziadostwo
      Zobaczysz płacenie w kasach "bonami towarowymi"za żywność./talony Erzsebet/Spozywcze,szkolne,podarunkowe,kulturalne,sportowe ,na dzieci ichni 500 plus/Tak spryciule uniknęli dodrukowania pieniędzy !
      A do "zwycięstwa?" przyczynili się Węgrzy mieszkający za granicami a którym Orban przyznał prawo wyborcze.
      Którzy tak samo g wiedza o swoim kraju jak i ty

      Usuń
    2. Nie mogę się równać ze znajomością tematu,jako,że w takim Budapeszcie byłem ostatni raz w r 1979.Ale jestem pełen podziwu dla Węgrów którzy jednak wyrazili już dawno swoje zdanie na temat swojej niezależności type:lepsze ciasne ale własne.I wbrew temu co breszą podobne do ciebie zawistniki,wiedzą gdzie są frukta,a dług im nie rośnie.Nie wyrzucają w błoto pieniędzy na CPK i w przciwieństwie do nas nie szczekają do Księżyca.Wyrzucili Sorosa
      i koszernym pokazali limit powyżej którego im nie wolno podskoczyć.
      A ty udajesz psa ogrodnika który uwie(ż)ył że Węgrzy zechcą zamajdanować tak jak im Tusk każe.Być może Tuskowi brakło wsparcia grafini i europosłanki Spurek,żeby wzmóc siłę przekonywania,ale nie wyszło.Onanizowanie się diagnozą,że Orban wygrał dzięki głosom
      emigrantów świadczy o nędzy umysłowej.Po prostu tylu ich przecież nie było.No i brak choroby smoleńskiej.Tonette

      Usuń
    3. Ale dobrodziejstwo państwa węgierskiego ma się niedługo skończyć.
      W minioną niedzielę Viktor Orbán zapewnił sobie władzę w kraju na kolejne 4 lata i od razu zabrał się do pracy nad... cięciami i oszczędnościami.
      Trzy dni po wyborach Viktor Orbán stwierdza, że NIE WIE, czy da się utrzymać wszystkie tarcze antykryzysowe, że chciałby, ale.... to dotyczy też obniżek cen energii. To była karta przetargowa (druga to wojna) w wyścigu wyborczym. Samo paliwo podrożeje od 15.05 z 6,10 na 8,49zł"
      Do tego zamrożenie cen sześciu produktów żywnościowych, prawo niepłacenia kredytów, zamrożenie stóp procentowych na stan z października (1,8 proc.), teraz jest 4,4 proc., do tego obniżki energii urzędowe, co się wczoraj okazało, że za gaz Węgrzy nie płacą 1/5 ceny rynkowej, tylko 100 proc
      Chcieli to maja!

      Usuń
  2. Victor-znaczy zwycięzca.
    Victory-zwycięstwo. Wiktory-statuetki nagród dla wybitnych osobowości. Itd, itp.
    Tak wykładano słowo ,Victor'.
    Do czasu. Dopóki Viktor Orban nie zawłaszczył rządów u Madziarów. (Już słychać głosy o sfałszowaniu wyborów na Węgrzech). Po zwycięstwie Orbana i jego Fidesz pół Polski ruszyło deprecjonować sukces. Druga połowa ogarniętych pandemią rusofobii przystąpiła do zmiany znaczenia słowa ,victor', wypełnianiem go najobrzydliwszymi treściami.
    Nie wiadomo, co bardziej napędza jednych i drugich; szowinizm post jagielloński, odmowa partycypowania w aktach nadwiślańskiej rusofagii, czy nierealizowanie dewizy ,Polak-Węgier dwa bratanki'.
    Że nazista! Nie to, co ISIS albo banderowcy nobilitowani mianem ,umiarkowanych'.
    Że onuca Putina! Bo nie skacze na hasło anty Polaka ukrzyżowanego przez SBU. Ani osobiście broni krzywd ukraińskich familii polityków nadwiślańskich.
    Kos stawianych na sztorc przeciwko Moskalom nie ostrzy. W chórze trójmorza nie fałszuje...
    Tylko umywa ręce wyrażając oszczędne współczucie Ukraińcom z dodaniem że to nie nasza wojna.
    Viktor Orban okazuje się być sk...synem. Nie naszym-dowodzą szury parafrazujące Roosevelta.
    Kim są sami potępiający w czambuł Orbana nie samookreślają się. Nie muszą. Zrobili to za nich B. Sienkiewicz (bon-mot o ,kamieni kupie') z R. Sikorskim (vic o ,lasce').

    Robić laskę Wujowi Samowi, to nie to samo, co być onucą Putina.
    W pierwszym przypadku ma się jaja. Aczkolwiek nie jest to tożsame z ich posiadaniem.
    W drugim nie ma się cudzych jaj w....wiadomo. Ma się własne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polska opozycja -mam na myśli PO, PSL, Polska 2050 i kilku posłów kojarzonych kiedyś z lewicą (m.in. Joński i Napieralski) pójdzie raczej pod jednym szyldem. Osobiście, jako były wyborca lewicy światopoglądowej (nie mylić z socjalistyczną i klerykalną) po raz pierwszy oddam głos na Donalda Tuska. I życzę jemu i koalicji zwycięstwa w wyborach.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.